• TYDZIEŃ REGIONALNY W NASZEJ SZKOLE

          • W dniach 24-28 listopada trwał Tydzień Regionalny. W tym czasie uczniowie zwiedzili między innymi Oczyszczalnię Ścieków w Dzierżoniowie, gdzie dowiedzieli się, w jaki sposób uzdatnia się wodę do picia na terenie powiatu dzierżoniowskiego. Jedna z klas była także w Urzędzie Miasta, gdzie poznała np. procedury wyrabiania ważnych dokumentów, takich jak dowód osobisty.28.11 w piątek odbył się konkurs na najlepszą klasową prezentację o kulturze Aborygenów. Rywalizacja była niezwykle zacięta. Zwyciężyły: – klasa 1d, która przygotowała program telewizyjny, a dokładniej – serwis informacyjny, dzięki któremu mogliśmy zobaczyć, jak Aborygeni poradziliby sobie w naszym kraju, oraz program "Boso przez Świat", w którym Filip Kuriata wcielił się w Wojciecha Cejrowskiego i pokazał nam, jak wygląda tradycyjna wioska aborygeńska,– oraz klasa 1c, która przygotowała inną wersję programu "Boso przez Świat", prowadzoną przez… żonę Wojciecha Cejrowskiego! Uwagę zwrócił tradycyjny taniec wykonany przez klasę,– drugie miejsce zajęła klasa 1b, która zaprosiła całą wioskę aborygenów przed kamery. Rdzenni mieszkańcy Antypodów wspólnie z Robertem Makłowiczem i reporterką telewizji polskiej nakręcili materiał o wierzeniach, kulturze, ale przede wszystkim o kuchni.– trzecie miejsce zajęła klasa 1a, która wykonała piosenkę i pokazała, jak wyglądają tradycyjne rytuały Aborygenów.Na 5 i 6 godzinie lekcyjnej odbyła się prelekcja pana B. Grabowskiego. Opowiedział on o swojej podróży do Australii. Pokazał eksponaty – rozmaite muszle, koralowce. Każdy mógł je zobaczyć i dotknąć. Podróżnik przywiózł ze sobą masę zdjęć – nie tylko krajobrazów, ale także ludzi zamieszkujących Australię.Dziękujemy pani profesor Jadwidze Połcik za organizację i czuwanie nad sprawnym przebiegiem imprezy. Całe święto okazało się udanym przedsięwzięciem i mamy nadzieję, że przyszłym roku zobaczymy kolejną edycję, kto wie, może jeszcze ciekawszą…

            Stanisław Terakowski klasa 1b

          • Byliśmy na "Weselu Figara"

          • Piękne listopadowe popołudnie, czwartek, trzynastego. Jedziemy do Opery Wrocławskiej. Gatunkowo spektakl będzie i „wysoki”, i synkretyczny, więc także grupa stająca do pojedynku z KULTURĄ okazuje się wieloklasowa: IIa, IIIb, I b… i przedstawiciele innych klas. Dla porządku przypominamy, że opera wywodzi się z renesansowych włoskich maskarad karnawałowych. Trudno się więc dziwić, że na jednej z lekcji polskiego prowadzono potem dochodzenie na temat skomplikowanych perypetii bohaterów spektaklu i mitologicznych oraz literackich archetypów postaci, zwłaszcza że libretto oparte zostało na znakomitej XVIII-wiecznej sztuce Pierre'a Beaumarchais'go z 1784 roku…

            Maciek Czajczyński, który obejrzał wrocławskie widowisko, komentuje je tak:

            – Wspaniały operowy szlagier Amadeusza Mozarta „Wesele Figara” wyreżyserował Marek Weiss, pod kierownictwem muzycznym Francesco Bottigliero. Scenografia była dziełem Małgorzaty Słoniowskiej, przygotowaniem chóru zajęła się Małgorzata Orawska. „Wesele Figara” trzeba zobaczyć z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że jest to świetna rzecz. Po drugie, nie znać opery granej od 1 maja 1786 roku nieustannie na całym świecie, to tak naprawdę popisać się nie lada ignorancją; już sama ciekawość popychać nas powinna do obejrzenia widowiska i posłuchania cudownej muzyki. Choć nie każdego fascynuje opera, to jej   n a j w i ę k s z e   dzieło znać powinniśmy, w końcu nie bez powodu grane jest od ponad 200 lat. Korowód kolorowych strojów, w tym bajecznych sukien bohaterek, przyprawia o zawrót głowy. Dekoracja i kostiumy epoki, już tak odległej sprawiają, że spektakl staje się bajką o księżniczkach i ich perypetiach miłosnych. Akcja opery obejmuje jeden dzień z życia mieszkańców pałacu Hrabiego i Hrabiny Almaviva. Historia opowiada o zabiegach Hrabiego o względy pokojówki jego żony – Zuzanny. Byłby bliski osiągnięcia zamierzonego celu, gdyby nie spryt obu pań i przebiegłość narzeczonego Zuzanny – samego Figara.

            Zadziwiające, że dzieło to ma lepiej przeprowadzoną akcję niż niejedna współczesna komedia romantyczna. Niespodziewane wydarzenia, problemy bohaterów, nim uda im się dotrwać do szczęśliwego rozwiązania intrygi, naprawdę zaskakują.

            Wspaniała muzyka pomogła mi „wejść” w tę historię, a wspaniała gra artystów tylko poprawiła estetyczne doznania. Można było się wczuć w życie dworskie XVIII wieku… Polecam i zachęcam do obejrzenia tego wspaniałego spektaklu i posłuchania muzyki genialnego Mozarta.

          • MOSKWA, KASATKINA I… PУССКИЙ ЯЗЫК

          • W dniach 20 -27 października w ramach podnoszenia kwalifikacji nauczycieli odbyły się w Moskwie (Rosja) kursy językowe dla obcokrajowców. Wzięły w nich udział panie dyr. Grażyna Bajsarowicz i mgr Anna Grużlewska. Tematyka i forma zajęć była różnorodna, m.in.:  wykłady o kondycji współczesnego języka rosyjskiego i obrazie Moskwy w dziełach M. Bułhakowa, zwiedzanie muzeum Lwa Tołstoja, naturalnie Galerii Tretiakowskiej i Kremla, spektakle teatralne, udział w promocji książki o pierwszej wojnie światowej i w zajęciach szkoły podstawowej oraz prawosławnej szkółki niedzielnej czy zwiedzanie Moskwy.

            – Wśród zdarzeń tego magicznego tygodnia wyróżniam dwa – mówi pani dyrektor Grażyna Bajsarowicz – wizytę w szkółce niedzielnej i wizytę w mieszkaniu znanej przed laty rosyjskiej aktorki, odtwórczyni głównej roli w filmie „Zapamiętaj imię swoje” Ludmiły Kasatkiny. W tym pierwszym przypadku zdumiała mnie wszechstronność edukacji: wiedza o rosyjskich obyczajach, przygotowywanie spektakli, nauka śpiewu i tańca ludowego, historia kościoła prawosławnego, wiedza z Biblii, a także nauka języka staro-cerkiewno-słowiańskiego.

            – A Kasatkina? – pyta retorycznie pani dyrektor. – Starsza dama, z serdecznością witająca gości z Polski w swoim domu, uradowana naszą znajomością kinematografii radzieckiej (zrozumiałą w Polsce przedtransformacyjnej) i wzruszona moim wzruszeniem, gdy mówiłam o jej popisowej roli we wspomnianym obrazie filmowym. Atmosferą jej dom przypominał senny klimat wnętrz z dramatów Czechowa. Reżyser spektaklu „ПОПУТЧИКИ” grał na gitarze i śpiewał przepiękne i niezapomniane ballady Bułata Okudżawy. Ludmiła Kasatkina jest duchem opiekuńczym jednego z moskiewskich teatrów; za swoją misję uważa upowszechnianie wśród dzieci i młodzieży piękna języka ojczystego i krainy baśni. W prowadzonym przez nią i jej syna teatrze (Московский детский музыкальный театр «ЭКСПРОМТ») obejrzałyśmy spektakle „Давным-Давно” oraz” „ПОПУТЧИКИ”.

            No cóż, Прощай, Москва! Z Puszkinem, Aleksandrem II, Kremlem i cerkiewnymi kopułami. Język żywy naprawdę jest życiem… 

          • Od nauki do NAUKI. DFN

          • W dniach 15-17 października 2014 r. po raz trzeci odbyła się w naszej szkole  edycja regionalna Dolnośląskiego  Festiwalu Nauki. Jak co roku mury I LO odwiedziło  liczne  grono  miłośników  nauki. W pierwszym dniu trwania festiwalu zainteresowani wzięli udział  w warsztatach i wykładach prowadzonych przez nauczycieli I Liceum Ogólnokształcącego. Niektóre proponowane zajęcia mają już swoją renomę, jak prowadzone przez Katarzynę Pazik-Kasprowicz "Zabawy z rozumem", zajęcia Daniela Nowaka z anatomii ryb i stawonogów oraz wirtualne podróże po świecie matematyki Ewy Ptak. Nie zabrakło chętnych do uczestniczenia w grach logicznych, odkrywania tajemnic przyrody i matematyki. W tym roku pojawiły się też nowe propozycje: spotkanie z twórczością i życiem Witolda Gombrowicza, poprowadzone przez Sebastiana Runowicza oraz trening twórczego myślenia – odkrywanie swojego wewnętrznego twórcy, przygotowane przez Aleksandrę Pałach. Przez  wszystkie dni festiwalu odbywały się też wykłady prowadzone przez pracowników naukowych szkół wyższych z Wrocławia. Bardzo  duże  zainteresowanie, jak co roku, wzbudziły prelekcje dr M. Sochackiej, która przystępnie dzieliła się ze słuchaczami w różnym wieku swoją wiedzą na temat żywienia i funkcjonowania ludzkiego ciała (Czy na pewno wiesz, co jesz. Prawdy i mity o zdrowym stylu życia; Jak oszukać apetyt i nie zajadać stresów? Te i inne zagadki naszego mózgu; Wiek epidemii – choroby, które wracają).

            Tematyka wykładów była różnorodna. Dotykała zarówno humanistyki, jak i nauk  ścisłych. Warto wymienić kilka nazwisk badaczy, którzy w tym niezwykłym czasie przyjechali do naszej szkoły, byśmy mogli zapoznać się z wynikami ich pracy: prof. dr hab. R. Kosina (Kamienie i artefakty Ślęży oraz O nieznanej naturze meteorytów), dr hab. T. Przerwa („Brunatna” iluzja – sukcesy nazistów na ziemi dzierżoniowskiej), dr M. Kołaczkowski (Jak długo chronią nas antybiotyki), dr K. Radziszewski (Czy komety muszą zwiastować  nieszczęście? oraz Aktywność słońca, czy czeka nas epoka lodowcowa). Poza tym młodzież naszej szkoły wzięła udział także w zajęciach odbywających się poza naszą placówką, w Muzeum Miejskim, Miejskiej Bibliotece Publicznej i Szkole Muzycznej w Dzierżoniowie.

            W sumie we wszystkich spotkaniach na terenie naszej szkoły wzięło udział około 1,5 tys. pasjonatów nauki. Wszystko to nie udałoby się, gdyby nie pomoc wolontariuszy z klasy 2d.  Podobnie jak w poprzednim roku zajmowali się przygotowaniem szkoły do DFN, utrzymaniem porządku oraz sprawnym przebiegiem tego święta nauki. Wolontariusze zostali  docenieni nie tylko przez wychowawcę p. Annę Grużlewską i dyrektora szkoły p. Grażynę Bajsarowicz, ale także dyrektora Miejskiej  Biblioteki  Publicznej w Dzierżoniowie, p. Jadwigę Horanin i burmistrza Dzierżoniowa p. Marka Pioruna. Podziękowania miały miejsce w dniu 28 października podczas uroczystego podsumowania tegorocznej edycji DFN w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Dzierżoniowie.

            Anna Grużlewska

          • … I ANONIMOWY TŁUM

          • 15 października ponownie odwiedziliśmy Dzierżoniowski Ośrodek Kultury. Tym razem mogliśmy bliżej poznać twórczość Henryka Kluzy (1935 – 2013), wybitnego malarza i grafika. Z okazji rocznicy jego śmierci zorganizowano wystawę, na której zaprezentowano sztandarowe dzieła artysty, dzięki którym utwierdziliśmy się w przekonaniu, że jego malarstwo było niepowtarzalne. Najlepsze słowo, nasuwające się tuż po obejrzeniu wystawy to różnorodność. Różnorodność pod chyba każdym możliwym względem: tematyki (natura, budowle, krajobraz wiejski i miejski), faktury (od obrazów o gładkiej powierzchni, które można uzyskać poprzez technikę laserunku, przez dzieła, na które farba była nakładana wprost z tuby, po płótna o chropowatej strukturze), gamy barw (dominujące tzw. kolory jesieni: żółcie, brązy, czerwienie, pomarańcze, beże, współgrające z często występującymi zieleniami), przesłania (obok obrazów typowo komercyjnych, przedstawiających martwą naturę, pejzaże, kompozycje kwiatowe, znajdujemy dzieła zmuszające nas do chwili zastanowienia, zadumy i ciszy).

            Wydawać by się mogło, że był to artysta w pełni świadomy swojej twórczości oraz świetny obserwator. Potrafił dostrzec piękno otaczającego nas świata, czego odzwierciedleniem mogą być wspaniałe, pogodne pejzaże, które niemalże zachęcają nas do przeniesienia się w przedstawione miejsce. Warto zaznaczyć, iż był także świadomy zagrożeń ówczesnego świata. Ukazuje anonimowość ludzi oraz bezcelowość ich egzystencji, co znajduje odniesienie w płótnach, na których znajdują się niemal identyczne, niczym nie wyróżniające się sylwetki, a tytuły – Tłum, Manifestacja, Postacie, Eksodus, mówią same za siebie.

             

             Nie można pominąć długopizmów, jako całkowicie odrębnej dziedziny jego twórczości. Liczba linii, kresek i prostych stworzonych przy pomocy długopisu wprawia w osłupienie. Regularność i geometryczność to również charakterystyczne cechy tego rodzaju sztuki. Można pomyśleć, że z długopizmami wiąże się również brak konkretnego przesłania, lecz nie jest to prawdą, gdyż np. Wycieczka jest kompozycją bardzo refleksyjną. 

             

             

            Oglądając twórczość Kluzy, nieustannie zastanawialiśmy się nad przesłaniem, jakie zawarł w swoich obrazach artysta. Często wymienialiśmy opinie i poglądy. Pochłonęło nas to tak bardzo, że z niechęcią wychodziliśmy z Galerii na piętrze. Niektórzy próbowali dociec ukrytego sensu dzieł, jak np. nasz Pan Przewodniczący SU, który aż przysiadł z wrażenia i dumał przy obrazie Niezapomniany.

             

            Tekst: Mateusz Owczarek kl.2a

            Fot. Magda Staanowska kl.2a

          • DZIEŃ EDUKACJI NARODOWEJ

          • 13 października 2014 r. w naszej szkole odbył się apel z okazji święta Edukacji Narodowej. Klasa 1a przygotowała wspaniały program artystyczny. Wszystkie klasy miały za zadanie rozpoznawać nauczycieli ze zdjęć z czasów dzieciństwa. Zabawie towarzyszyło dużo śmiechu i pozytywnej energii. Na fotografiach pojawili się m.in. prof. prof. Jadwiga Połcik, Piotr Łyżwa, Katarzyna Pazik-Kasprowicz. Zwyciężyła klasa 2b i – zdobyła słodką nagrodę przygotowaną przez organizatorów.

            W imieniu całej społeczności szkolnej uczniowie kl. 1a wręczyli nauczycielom kolorowe bukieciki samodzielnie wykonane. Nowy przewodniczący Przemysław Kucharek także złożył życzenia w imieniu samorządu uczniowskiego. Porównał nas, uczniów do mędrców, którzy są na początku drogi w dążeniu do wiedzy, a nauczycieli do Arystotelesów. Przyznał, że wychowanie powinno się składać zarówno z przykrości, jak i przyjemności. Piękne kwiaty zostały złożone na ręce pani dyrektor i zastępcy dyrektora.

            Pani dyrektor Grażyna Bajsarowicz podziękowała uczniom i nauczycielom. Wielu z pedagogów zostało uhonorowanych: prof. prof. Grażyna Majchrzak, Sebastian Runowicz, Janina Weretka – Piechowiak, Marta Puchała, Ewa Ptak, Ewa Kawecka, Aleksandra Pałach, Ewa Chylińska, Kamila Łukasik, Daniel Nowak, Katarzyna Pazik- Kasprowicz, Maria Sulewska. Marta Ligocka kl.1d

          • Zbiórka żywności

          • W dniach od 3 do 4 października odbyła się w całej Polsce zbiórka żywności „Podziel się posiłkiem” organizowana przez Bank Żywności dla dzieci niedożywionych. W akcję tę włączyliśmy się także my – wolontariusze z I Liceum Ogólnokształcącego, zachęcając ludzi w supermarketach do złożenia w koszach produktów żywnościowych takich jak: kasza, makaron, płatki śniadaniowe… Rozdawaliśmy także ulotki, w których zawarte były szczegółowe informacje dotyczące akcji.

            Podczas wolontariatu w supermarkecie Kaufland zauważyliśmy zaangażowanie w zbiórkę ludzi, którzy sami zmagają się z wieloma problemami w życiu. Na przykład kobieta chodząca o kulach, która z sympatią obdarowała nas uśmiechem i po zrobionych zakupach włożyła paczkę żywnościową do naszego kosza. Ku naszemu zdziwieniu zauważyliśmy duże zaangażowanie ludzi młodych, a nawet… młodzieży. Do kosza trafiały także produkty ofiarowane przez młode matki, które z pewnością chciały dać dobry przykład swoim dzieciom, ucząc je wyciągania pomocnej dłoni do słabszych i biedniejszych. Był to naprawdę piękny widok, gdy dwuletnia dziewczynka podeszła do mnie i oddała paczuszkę ryżu, którą kupiła jej mama. Niestety, trafiały się także osoby niechętne i niemiłe, które z wyrzutami kpiły z organizowanej akcji, mówiąc, że taką sprawą powinni zająć się politycy zarabiający wielkie pieniądze. Przykro było tego słuchać, jednak nie poddaliśmy się i dzięki temu zebraliśmy cały kosz żywności.

             

            Doszliśmy do wniosku, że takie zbiórki żywności powinny być organizowane częściej, ponieważ jest wielu chętnych młodych ludzi do pomocy i do wolontariatu. Wspólnymi siłami można zdziałać naprawdę bardzo dużo. W całej Polsce do akcji włączyło się ok. 40 tysięcy wolontariuszy, którzy zbierali produkty w ponad 3 tysiącach supermarketów. Żywność trafi do potrzebujących dzieci, których w Polsce jest ponad 160 tysięcy. Mamy nadzieję, że akcja przyniesie dobre rezultaty i zostanie powtórzona w szybkim czasie. My – wolontariusze z liceum jesteśmy zawsze chętni do pomocy!

            Weronika Krystek, kl. I a 

            W dniach 3 i 4 października 2014 r. odbyła się Ogólnopolska Akcja „Zbiórka żywności”, organizowana przez Bank Żywności. Wolontariusze w całej Polsce zbierali produkty żywnościowe dla niedożywionych dzieci. Uczniowie z naszej szkoły chętnie wzięli w niej udział. Informowali klientów supermarketów i rozdawali ulotki. Ich praca została pochwalona i doceniona przez ludzi odwiedzających sklep. Dzięki zaangażowaniu i otwartości na drugiego człowieka zebrana została pokaźna liczba opakowań z jedzeniem, którą następnie przekazano organizacji. Wolontariusze po zakończeniu akcji byli bardzo zadowoleni i potwierdzili gotowość do następnych takich przedsięwzięć. Powinno się organizować ich więcej, gdyż jest to znakomita okazja, by komuś pomóc.

            Marta Ligocka kl.1d

          • Projekt w Krzyżowej

          • W dniach 5-10 września 2014 r. młodzież naszej szkoły wzięła udział w kolejnym projekcie, w ramach którego odbywają się spotkania młodzieży z różnych krajów Europy. Tym razem były to wspólne warsztaty z młodzieżą ze szkoły we Lwowie i Lipsku. Był to pierwszy etap projektu realizowanego z Fundacją Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego i Fundacją EVZ – Pamięć. Odpowiedzialność. Przyszłość. W trakcie pięciu dni młodzież polska, ukraińska i niemiecka bawiła się i pracowała. Tematem spotkania był tym razem problem identyfikacji, tożsamości oraz wysiedleń i osadnictwa ludności na Dolnym Śląsku. W związku z obecnością grupy z Ukrainy nie mogło obyć się bez poruszania i omówienia aktualnych problemów i ydarzeń.

            Podczas "wieczoru talentów" młodzież mogła także zaprezentować swoje uzdolnienia. Co ciekawe – wszystkie zajęcia były tłumaczone na trzy języki: polski,

            niemiecki i ukraiński, a czasem także na angielski. W grudniu odbędzie się kolejne spotkanie. Mimo iż projekt nie został zakończony, już widać efekty pracy młodych ludzi. Powstała strona projektu oraz zbierane są materiały do bloga, który ma prezentować wywiady i być bogato ilustrowany. Jak zwykle, po takich spotkaniach pożegnanie było czułe. Wszyscy zapewniali, że spotkają się za dwa miesiące.

            Jedna z uczennic Weronika Rewaj powiedziała: Dzięki warsztatom dane nam było zarówno lepsze poznanie samych siebie, jak i naszych kolegów. Pogłębiliśmy swoją wiedzę na temat ich pochodzenia oraz rodzinnych stron. Wycieczka do muzeum Gross Rosen i Dzierżoniowa umożliwiła nam poznanie historii żydowskiej w czasie drugiej wojny światowej i powojennego osadnictwa. Podczas wymiany udało nam się zintegrować zarówno z uczniami z Ukrainy, jak i z uczniami z Niemiec".

          • MY W DOLNOŚLĄSKIM PROGRAMIE STYPENDIALNYM

          • „Dolnośląski Program Stypendialny – Wyrównywanie szans edukacyjnych uczniów uzdolnionych” w latach 2008-2014 wspierał finansowo młodzież ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych szczególnie uzdolnioną, zwłaszcza w dziedzinie nauk matematyczno-przyrodniczych i technicznych, dla której niekorzystna sytuacja materialna oraz miejsce zamieszkania stanowią sporą barierę w edukacji. 

            W podsumowaniu tego projektu, które odbyło się 17 września, wzięli udział również uczniowie naszego Liceum Adrianna Granzow i Patryk Bielski oraz pani dyrektor Grażyna Bajsarowicz i pani pedagog Ewa Chylińska. Spotkanie na Uniwersytecie Ekonomicznym otworzył Wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego Radosława Mołoń, który powitał wszystkich uczestników i przypomniał cele projektu. Zaproszone szkoły miały pokrótce przedstawić, jak stypendyści spożytkowali otrzymane pieniądze. Większość prezentujących skupiła się jednak na wylewnych podziękowaniach… Tylko uczniowie naszej szkoły – mamy nadzieję – zapadli w pamięć nie tylko organizatorom konferencji, ale i uczestnikom.  Nasi stypendyści rzeczowo opowiedzieli, jak wielkie możliwości rozwoju dało im to stypendium oraz na co je przeznaczyli. Dodatkowo wystąpieniu Patryka towarzyszyła barwna prezentacja multimedialna ze zdjęciami z Izraela, gdzie  miał okazje przebywać, właśnie dzięki wsparciu finansowemu z Urzędu Marszałkowskiego. Na zakończenie konferencji zaproszeni goście wysłuchali koncertu przygotowanego przez młodzież jednej z wrocławskich szkół muzycznych.

            Możliwość wystąpienia w tej uroczystości była dla nas ogromnym wyzwaniem, ale przede wszystkim była to okazja pokazania, że są jeszcze takie szkoły, które nieustannie szukają jak najwięcej możliwości rozwoju i wsparcia dla ucznia. Takie właśnie jest  I Liceum w Dzierżoniowie, które umożliwiło i na każdym kroku wspierało nas podczas realizacji projektu. Dlatego jestem przekonana, że pieniądze, które do nas trafiły, zostały oddane w dobre ręce i na pewno w przyszłości nic w tej sprawie się nie zmieni.

            Adrianna Granzow 

          • WIELKIE CZYTANIE

          • W sobotę 6 września kolejny już raz odbyło się w Miejsko-Powiatowej Bibliotece Publicznej naszego miasta Narodowe Czytanie Trylogii, nad którym patronat objął i tym razem Prezydent RP Bronisław Komorowski.

            Odnotowujemy zdarzenie z tym większą przyjemnością, że wzięła w nim udział społeczność I LO:  dyrektor Grażyna Bajsarowicz, prof. Sebastian Runowicz, którego wsparły uczennice: Agnieszka Piskorowska, Adrianna Granzow, Emilia Sujewicz i Marta Greber, tegoroczne maturzystki – Katarzyna Białek i Barbara Maciątek oraz prof. Jolanta Maniecka i niżej podpisana. Czytanie narodowe rozpoczął burmistrz Dzierżoniowa Marek Piorun, absolwent „Jedynki”.

            Zapewniam: nic tak nie koi stylu, języka, serca i duszy polskiej, jak Sienkiewicz. Dopiero wtedy wiadomo, co warto idealizować, co pominąć i jak o tym mówić, by utrwaliło się w pamięci narodu. Może spotkamy się za rok w nieco liczniejszej grupie? I nie tylko dlatego, że Sienkiewicz to lektura obowiązkowa. No, może i dla tego powodu także. (jwp)

            (Zdjęcia dzięki uprzejmości Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej)

          • I ZNOWU ZA DWA MIESIĄCE…

          • Spotkanie na boisku szkolnym 29 czerwca całej szkolnej społeczności oznacza wakacje.

            Uff! – myśli każdy, z maturzystami włącznie, którzy tego dnia odbierali swoje świadectwa maturalne. Mniej zmęczeni nauką będą kontynuować relaks, bardziej nią sfrustrowani – będą zasłużenie odpoczywać. Długodystansowcy otrzymali nagrody, co zawsze redakcję cieszy. Wśród wyróżnionych znaleźli się nauczyciele: prof. prof. Elwira Kłosowicz, s. Danuta Świerczyńska, Sebastian Runowicz i Daniel Nowak. Pani dyrektor Grażyna Bajsarowicz podziękowała też za tegoroczną  współpracę prof. prof. Wiesławie Mleczko i Janinie Weretce-Piechowiak. Bezpiecznych i udanych wakacji  życzyli obecny na uroczystości pan starosta Jan Guzdek i pani dyrektor.

            Lista wyróżnionej za średnie ocen i olimpiady młodzieży była w tym roku wyjątkowo długa:

            Michalak Krystyna, Rychter Agata, Świenc Emilia, Zawiślan Maja, Boczkowski Dawid, Ciąpała Konrad, Koba Aleksandra, Kudła Kamila, Łyżwa Mateusz, Malka Natalia, Sepełowska Joanna, Smęt Sylwia, Smolarz Alicja, Socha Dawid, Maciątek Hanna, Porzybót Damian, Satory Martyna, Stawczyk Bartosz, Bajurny Jakub, Kłos Anna.

            Nagrody otrzymali także autorzy filmu dokumentującego obchody 4 czerwca 1989 roku: zdjęcia i montaż – Julia Kacalak, zdjęcia – Margareta Tryniszewska, rola postaci z kultowego plakatu (zaprojektowanego przez Tomasza Sarneckiego przed ówczesnymi wyborami) – Bartosz Armanowski i recytacja fragmentu „Potęgi smaku” Z. Herberta – Mateusz Łyżwa. Nagrodę specjalną powinni byli dostać wszyscy: przekonuje o tym film. I biało-czerwona flaga z takimiż balonikami…

            Do zobaczenia w wrześniu! 

          • WYMIANA POLSKO-IZRAELSKA SHALOM

          • 27 maja 2014 roku 14 osobowa grupa uczniów z I LO w Dzierżoniowie pod opieką pani Marty Puchały oraz pani Aleksandry Pałach udała się na… niecodzienną,

             

             tak to najlepiej określić, wycieczkę szkolną. Najpierw busami na lotnisko, gdzie podczas burzy czekaliśmy na odprawę, aż wreszcie samolotem, gdzie zajęliśmy miejsca chociażby obok ortodoksyjnych Żydów wracających do Izraela. W pierwszy dzień wymiany polsko-izraelskiej pojechaliśmy na spacer po Tel Avivie. Tam uczniowie z Izraela oprowadzili nas po mieście, opowiadając o nim. Pokazali nam miejsce, gdzie możemy zjeść falafele – kotleciki z cieciorki, czyli danie, które zna każdy Izraelczyk. Po obiedzie udaliśmy się na plażę, gdzie spędziliśmy wraz z kolegami właściwie całe popołudnie, ciesząc się ogromnymi falami na morzu, gorącym piaskiem i piękną pogodą. 

             

            Następne trzy dni spędziliśmy w Haifie. Plaża, spacery po mieście i atrakcje wieczorami, w tym spotkanie z rzecznikiem Ambasady Rzeczpospolitej w Izraelu, znajdującej się w Tel Avivie, z którego wynieśliśmy nieocenioną wiedzę o stosunkach polsko-izraelskich pojmowanych przez pryzmat polityczny, gospodarczy i społeczny. Izraelczycy postarali się również o kolację w dniu, kiedy akurat wypadał Szabat, w związku z czym mieliśmy okazję naprawdę posmakować ich kultury. Uczniowie oprowadzili nas po szkole; jednego dnia po części cywilnej najbardziej prestiżowej szkoły w całym Izraelu – Hebrew Reali School, kolejnego – wojskowej, czyli Boarding School. Opowiedzieli nam historie absolwentów, którzy zajęli najwyższe stanowiska w izraelskiej armii oraz pokazali miejsca pamięci o tych, którzy zginęli. 

             

            Kolejnym punktem na mapie Izraela, do którego zabrali nas uczniowie szkoły, była stolica państwa – Jerozolima. Widok na nią mogliśmy oglądać z tarasów muzeum Jad Waszem, wraz z około setką kadetów z innej szkoły wojskowej, którzy zaskoczyli nas swoją otwartością i chęcią robienia wspólnych zdjęć, a nawet pożyczania części umundurowania. Po wejściu do budynku muzeum okazało się, że naszym przewodnikiem będzie Polka, co było jednocześnie miłą niespodzianką, jak i szansą dogłębnego zrozumienia stosunku Izraelczyków do Holokaustu, dzięki braku bariery językowej między nami.

             

            Okazało się, że w Jad Waszem spora część kolekcji muzealnej poświęcona jest Polsce. Na żywo oglądaliśmy to, co znane było tylko z podręczników szkolnych oraz poznawaliśmy historię Żydów z innych krajów europejskich. Nasza przewodniczka prowadziła nas przez wszystkie sale, tłumacząc zagadnienia, które wcześniej nie były dla nas do końca oczywiste, a swój wywód urozmaicała anegdotkami ze swojego życia w Izraelu, jako Polka. Następnym miejscem, które odwiedziliśmy w Jerozolimie, była Bazylika Grobu Świętego i otaczające ją Stare Miasto pełne czarujących starych uliczek i straganów z pamiątkami (głównie sandałami, z czego znani są jerozolimscy sprzedawcy). Chyba wszyscy z naszej grupy wykorzystali możliwość odwiedzenia Golgoty i Grobu Pańskiego, co było bardzo głębokim przeżyciem dla wielu. Spod Bazyliki wyruszyliśmy pod Ścianę Płaczu. Miejsce to pełne było modlących się, lecz sposób wyrażania modlitwy przez tamtejszych ludzi był dla nas zaskakująco wzruszający Po wyjeździe z Jerozolimy zaczęła rozciągać się przed nami pustynia. Zmierzaliśmy do kolejnego punktu wycieczki – Masady. Zanim jednak tam dotarliśmy, spędziliśmy jedną noc w hotelu na samym środku pustyni, co było atrakcją samą w sobie. Sama Masada, czyli starożytna forteca żydowska, była niesamowicie fascynująca, szczególnie dla pasjonatów historii. Technologie wykorzystanie do jej zbudowania i zapewnienia żyjącym tam ludziom odpowiednich warunków, były niezwykle zaawansowanie i przemyślanie jak na czasy starożytne, a tajemniczości dodawało położenie na kompletnym pustkowiu.  Ostatnie dni wymiany spędziliśmy w najbardziej znanym izraelskim kurorcie nad Morzem Czerwonym – w Eilacie. Znaczna część studentów ze szkoły wojskowej również przebywała z nami, towarzyszyli nam podczas spacerów po mieście, czy też pokazywali miejsca warte odwiedzenia. Znaczną część czasu spędziliśmy na plaży łapiąc ostatnie promienie słoneczne przed powrotem. Jednak także i tutaj nie zabrakło niesamowitych atrakcji! Izraelczycy zabrali nas do delfinarium gdzie przyglądaliśmy się karmieniu tych zwierząt, a także, przy odrobinie szczęścia, mogliśmy dotknąć delfina.  Kolejną z atrakcji były sporty wodne. Każdy z nas mógł spróbować swoich sił na kajaku, czy też zmierzyć się z falami podczas ekstremalnego rejsu. Niektórzy poczuli się jak ryba w wodzie i zupełnie nie chcieli wracać na ląd. Miłym zaskoczeniem dla znacznej części polskiej grupy była możliwość pływania na rafie koralowej. Odurzała ona swoją urodą, a przy odrobinie szczęścia można było zobaczyć bardzo ciekawe gatunki ryb, które chowały się na dnie. Ze względu na położenie Eilatu znajdowaliśmy się w pobliżu Jordanii, Egiptu oraz Arabii Saudyjskiej. Udało nam się podjechać pod granicę dwóch z tych państw. Ponadto, podczas rejsu statkiem znaleźliśmy się w miejscu, gdzie stykają się wszystkie z tych czterech państw. Niezwykły rejs, który pozwolił nam podziwiać okoliczne krajobrazy zawierał także możliwość popływania w głębi toni morskiej. Mimo kilku prób żadnej osobie nie udało się sprawdzić jak głęboko było, a wszyscy korzystali z atrakcji, jaką była zjeżdżalnia wystawiona z jachtu. Niestety, był to już niemalże ostatni dzień naszej niesamowitej wycieczki. Wieczór, podobnie jak kilka poprzednich spędziliśmy w towarzystwie Izraelczyków, a także uczniów ze szkoły z Krakowa. Tym razem była to wyjątkowa noc, ponieważ na terenie miasta odbywała się wystawa sztuki, udało nam się ją odwiedzić, niektórzy weszli także do muzeum sztuki izraelskiej. Pełni smutku spędziliśmy ostatnie godziny razem. 

             

            Poranek przyniósł wiele łez, pożegnanie było ciężkie, bo spędziliśmy ze sobą naprawdę wspaniały czas. Jednak nasi przyjaciele z Izraela skutecznie nas pocieszyli – obiecali, że spotkamy się tak szybko, jak będzie to możliwe. Część z uczniów pojechała z nami na lotnisko, gdzie ostatecznie się pożegnaliśmy. W piątek nad ranem przyjechaliśmy do Dzierżoniowa. Naładowani pozytywną energią, pełni niesamowitych wspomnień. Ta przygoda odmieniła wszystkich jej uczestników.

          • Odznaczenie dla Profesor Anny Grużlewskiej

          • Anna Grużlewska, nauczycielka biologii w naszej szkole, wspólną decyzją Ambasady Izraela w Warszawie, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, Funduszu Michaela Traisona dla Polski, Żydowskiego Instytutu Historycznego oraz Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego została uhonorowana odznaczeniem „Chroniąc Pamięć’. Jest pierwszą osobą z Dolnego Śląska (i spoza Wrocławia) wyróżnioną w ten sposób i jedną z dziesięciorga odznaczonych z całej Polski w 17. edycji programu. Odznaczenie jest nadawane osobom prywatnym, organizacjom pozarządowym, instytucjom państwowym i władzom miast, zasłużonym dla ratowania żydowskiego dziedzictwa kulturowego i wspierającym dialog polsko-żydowski. Uroczystość wręczenia dyplomu „Chroniąc Pamięć” odbędzie się podczas krakowskiego Festiwalu Kultury Żydowskiej w 29 czerwca 2014 r. Anna Grużlewska od wielu lat zaangażowana jest w działania propagujące tolerancję oraz kulturę i historię społeczności żydowskiej, za co w 2007 r. otrzymała Brązowy Krzyż Zasługi, nadany przez Prezydenta RP. Od szeregu lat współpracuje z Fundacją Beiteinu Chaj w Dzierżoniowie i Fundacją Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego, uczestnicząc w projektach skierowanych do młodzieży z różnych krajów. Podejmowane przez nią inicjatywy mają na celu propagowanie tolerancji, przeciwdziałanie wykluczeniom i budowanie porozumienia pomiędzy ludźmi różnych kultur, wyznań i narodowości. Włącza młodzież naszej szkoły w prowadzone przez siebie projekty i propaguje wiedzę na temat historii, kultury i religii żydowskiej. Aktywnie współpracuje z instytucjami lokalnymi: Biblioteką Publiczną w Dzierżoniowie, przy realizacji Dolnośląskiego Festiwalu Nauki, Muzeum Miejskim w Dzierżoniowie, przy przygotowaniu Rocznika Dzierżoniowskiego oraz towarzystwami np. Towarzystwem Oświatowym Ziemi Dzierżoniowskiej. Ponadto zajmuje się historią społeczności żydowskiej na Dolnym Śląsku, prezentując wyniki badań w ramach licznych wykładów i konferencji. Zaangażowała się w wirtualny projekt Muzeum Historii Żydów Polskich "Wirtualny Sztetl", opracowując historię społeczności żydowskiej w Dzierżoniowie. Publikuje w pismach regionalnych, jak też w czasopismach naukowych.

          • WYMIANA POLSKO-NIEMIECKA

          • 24.04.2014 r. (czwartek)Pierwszego dnia wymiany przybyliśmy do Hamburga około 6:00; czekali na nas już nauczyciele oraz kilkoro uczniów ze szkoły w Buxtehude. Gdy dojechaliśmy na miejsce, wraz ze wszystkimi uczestnikami wymiany wybraliśmy się do piekarni Behnken, gdzie zjedliśmy wspólne śniadanie. W szkole zostaliśmy bardzo ciepło przywitani przez dyrektora placówki. Również szkolna orkiestra złożona z młodych muzyków przygotowała dla nas imponujący występ. Zagrali m.in. hymn Polski. Oprowadzona nas po budynku, potem udaliśmy się ze swoimi niemieckimi partnerami do domów. Gdy trochę odpoczęliśmy, po południu ponownie spotkaliśmy się z naszymi przyjaciółmi. Tym razem w restauracji "Amadeus" w Buxtehude, gdzie miło spędziliśmy czas na zgłębianiu niemieckiej kuchni i rozmowach. 

            Marcela Bąkowska (2d), Katarzyna Radziewicz (2c)

            25.05.14 r. (piątek)

            Drugi dzień naszego pobytu u sąsiadów zza zachodniej granicy zaczęliśmy od wyjazdu do zabytkowego miasta Lübeck. O 8:00 zebraliśmy się na przystanku pod szkołą Buxtehude Süd, gdzie uczęszczają nasi koledzy. Stamtąd wyruszyliśmy. Podróż do celu zajęła nam około 1,5 godziny. Gdy wysiedliśmy z autokaru, na miejscu czekał już przewodnik. Niemal od razu "udaliśmy się w podróż do przeszłości". Żeby każdy mógł zrozumieć, co mówi , opowiadał w języku angielskim. Następnie chodziliśmy charakterystycznymi dla tego miasta uliczkami. Jego centrum pełniło niegdyś funkcje fortecy. Domy znajdują się bardzo blisko siebie, a ich ściany są niczym kamienny mur nie do przebycia.

            W tym miejscu trzeba także dopowiedzieć, że by znaleźć się wewnątrz kamienicy, nie było kiedyś innej możliwości, niż wejście wąskimi i niskimi korytarzami. Obecnie utworzono także większy wjazd, na wypadek gdyby straż pożarna lub pogotowie musiały interweniować. Na koniec przewodnik zabrał nas do kościoła Mariackiego. Charakteryzuje się on niezwykle wysokim sufitem, wyniesionym niemal na 40 metrów oraz wieżą liczącą 120 m. Po wspólnym zwiedzaniu większość z nas poszła na początku do bardzo znanego sklepu z wyrobami marcepanowymi. Kolejny punkt programu – Ratzeburg – miasto, którego centrum znajduje się na wyspie o tej samej nazwie. Tam też otrzymaliśmy jej plan wraz z zadaniami do wykonania. Był też czas spacer po okolicy. Następnie wróciliśmy do Buxtehude, a stamtąd wszyscy rozeszli się do siebie. W końcu mogliśmy odpocząć po całodniowym zwiedzaniu.

            Adrian Kornecki (2d), Adrian Spaczyński (2a)

          • ZWIEDZAMY ANGLIĘ I SZKOCJĘ

          • Greensleeves was all my joy

            Greensleeves was my delight,

            Greensleeves was my heart of gold,

            And who but my lady greensleeves.

             

            Jeśli wierzyć legendzie, ta ludowa piosenka, jedna z najbardziej identyfikowanych ballad angielskich, została ułożona przez Henryka VIII dla Anny Boleyn. Ale czy ów znany z okrucieństwa wobec kolejnych żon król mógł mieć w sobie tyle liryzmu…?

            Filolodzy na pewno każą szukać jej śladów w jednej z komedii Szekspira „Wesołe kumoszki z Windsoru”, ale już jako bardzo popularnej walijskiej kołysanki…

            Pewien inny akcent literacki znaleźliśmy na jednym ze zdjęć. Wcale nas nie dziwi. Sami czytaliśmy onegdaj w wypiekami na twarzy „Władcę pierścieni”.

            (red.)

             

            LONDON  BY  NIGHT  I  NIE  TYLKO

            W dniach 20 – 27 marca 2014 r. udaliśmy  się wraz z opiekunkami paniami Anną Szulc Kwasiuk i Beatą Duszą na wycieczkę do Anglii i Szkocji. Przewodził nam p. Ryszard Derdziński (zwany popularnie Panem Rysiem), wspaniały przewodnik turystyczny i wielbiciel twórczości Tolkiena.

            Po męczącej i pełnej morskich przygód przeprawie promem przez Kanał La Manche byliśmy gotowi, by rozpocząć naszą niezwykłą przygodę. Zwiedziliśmy wiele fantastycznych zakątków Albionu. Wśród nich Canterbury, z przepiękną katedrą, Oxford – najsłynniejsze miasto uniwersyteckie świata, Stratford upon Avon – miasto Szekspira, Edynburg i Glasgow – historyczne perełki Szkocji. Zachwyciły nas malownicze góry „Highlands” wraz z Glen Coe (Dolina Łez) oraz Londyn by night.

            Droga powrotna do kraju była męcząca i długa, ale do końca zachowaliśmy dobry humor, racząc pozostałych pasażerów autokaru harcerskimi piosenkami. Każdy z nas wrócił do domu zmęczony, ale z głową pełną wrażeń. Muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie zwiedziłam tylu muzeów i nie zobaczyłam tylu ciekawostek architektonicznych w tak krótkim czasie.

            Aleksandra Koba, Ic

          • Po pierwsze – Katyń

          • 22 kwietnia w sali klubu Pegaz wystawiono spektakl "Katyń".

            Mieliśmy okazję obejrzeć rzecz całą już wcześniej jesienią ubiegłego roku.

            Inscenizację przygotował prof. Sebastian Runowicz z młodzieżą różnych klas.

             

            … Są takie zdarzenia w historii, o których trzeba mówić.

            I są spektakle, o których powiniśmy pamiętać.

          • KONFLIKTY ZAŻEGNANE?

          • 28 marca w sali gimnastycznej naszej szkoły odbyła się debata. Nie byłoby w niej szczególnego, gdyby nie temat, żywo interesujący dwie strony dialogu: ”Porozumienie między rodzicami i nastolatkami – mit czy realna możliwość”. Debatę poprzedził wykład „Nastolatek i jego rodzice w gąszczu kultury masowej”, a spotkanie prowadziły Małgorzata Kramarz, pracownika Fundacji Rozwoju Umiejętności Społecznych „Konsensus” we Wrocławiu, oraz Adrianna Surmiak, pracownik naukowy Wydziału Socjologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Prowadzonym dyskusjom przysłuchiwali się m. in. Janusz Guzdek – starosta dzierżoniowski, Alicja Hromada – dyrektor Wydziału Edukacji i Kultury, Grażyna Wójcik – dyrektor Biura Spraw Obywatelskich oraz Elżbieta Pasek – dyrektor Powiatowego Centrum Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego w Dzierżoniowie. Dyrektor naszego Liceum Grażyna Bajsarowicz była zadowolona z przebiegu tego warsztatowego międzypokoleniowego dyskursu, bo „lepiej rozmawiać, niż stać po dwóch stronach barykady i nie próbować szukać rozwiązania”. Czy debata pozwoli na głębszą refleksję o relacjach międzyludzkich w zmieniającym się zawrotnie świecie? I czy znajdziemy czas na dialog? Czas pokaże.

          • CZAS ROZMÓW

          • 1 kwietnia 2014 roku, godzina 10:00, I Liceum Ogólnokształcące im. Jędrzeja Śniadeckiego w Dzierżoniowie

            Podczas przygotowań do debaty ustaliliśmy, że jej mottem będzie hasło, które przyświecało tegorocznym wyborom do Sejmu Dzieci i Młodzieży: "Młodzi aktywni? Co zrobić, żeby młodzież brała udział w wyborach i w życiu społecznym?”. Postanowiliśmy, że aby uniknąć dominacji jednej opcji politycznej, zaprosimy przedstawicieli różnych partii działających na terenie naszego powiatu oraz działaczy lokalnych samorządów. Liczyliśmy na to, że udział w dyskusji doświadczonych polityków i urzędników pozwoli uświadomić młodzieży, że warto korzystać z przywilejów, jakie daje nam demokracja i że biorąc udział w wyborach, decyduje ona o swojej przyszłości. W ramach przygotowań przeprowadziliśmy również wśród uczniów naszej szkoły ankietę z zapytaniem: "Czy poszedłbyś na najbliższe wybory parlamentarne?".

            Zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie debaty plenarnej, ponieważ chcieliśmy, aby każdy uczestnik był w nią odpowiednio zaangażowany. Ten rodzaj dyskusji pozwala na swobodę wypowiedzi wszystkich zgormadzonych. Między debatę plenarną wplątywała się także tzw. debata oksfordzka – często więc padały liczne kontrargumenty. To sprawiło, że każdy z wielkim zapałem angażował się w rozmowę, a osoby bardziej nieśmiałe, które nie odważyły się zabrać głosu, przyglądały się zdarzeniu z zainteresowaniem.

            Na debatę przybyli:

            przedstawiciele władz lokalnych naszego powiatu:

            – starosta dzierżoniowski – Janusz Guzdek

            – rzecznik Urzędu Miasta Bielawa – Łukasz Masyk

            – radni Powiatu Dzierżoniowskiego – Irena Skibniewska-Kozak i Piotr Łyżwa

            – działacz partyjny naszego rejonu – Adam Domagała

            przedstawiciele grona pedagogicznego naszego liceum:

            -dyrektor I LO – Grażyna Bajsarowicz

            -nauczyciele historii oraz wiedzy o społeczeństwie: panowie Tomasz Roszak i Romuald Wojciechowski

            -wychowawcy klasy filologicznej – panie Anna Grużlewska oraz Beata Dusza

            oraz

            młodzież naszego liceum

            Łącznie 80 osób.

            Obradom przewodniczyli Katarzyna Bałazińska oraz Paweł Panek, którzy także przywitali zaproszonych gości.

            Zorganizowaliśmy 5 stołów, przy których miała odbywać się "burza mózgów". Przy każdym zasiadł jeden przedstawiciel władz lokalnych, jedna osoba z grona pedagogicznego naszej szkoły oraz dwóch uczniów. Na każdą grupę przypadły dwa pytania, na przygotowanie odpowiedzi dyskutanci mieli 15 minut. W tym czasie publiczność obejrzała krótki film dotyczący funkcjonowania Parlamentu Europejskiego, którego obejrzenie pozwalało znaleźć odpowiedzi na zadane później pytania. Najbardziej aktywni dostali nagrodę w postaci oceny z wiedzy o społeczeństwie bądź zachowania. Kontrowersje wokół odpowiedzi budziły żywe emocje…

            Puenta? Podjęcie pewnych działań na rzecz wychowywania młodzieży w duchu obywatelskości i patriotyzmu. Zwiększenie godzin historii w szkołach – tak by uczniowie dostrzegli, że cały XX wiek to walka Polaków o niepodległość i suwerenność państwa polskiego oraz o przywilej wyborczy, którego my dziś nie doceniamy. Urozmaicenie kampanii wyborczych. Zaktywizowanie Młodzieżowej Rady Powiatu Dzierżoniowskiego oraz Młodzieżowej Rady Miasta. Organizacja kampanii profrekwencyjnych. Zachęcanie młodych do wolontariatu. Udział młodzieży w takich akcjach jak Sejm Dzieci i Młodzieży bądź "Młodzi głosują".

            działania na szerszą skalę: nałożenie kar na osoby lekceważące wybory, przedłużenie czasu wyborczego do dwóch dni, możliwość głosowania przez internet, prowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, rozliczanie polityków za niezrealizowane obietnice, prowadzenie kadencyjności posłów, burmistrzów, wójtów i innych urzędników (tak jak w przypadku prezydenta RP – może sprawować ten urząd maksymalnie dwie kadencje).

            A jak było? Obejrzyjcie zdjęcia.

          • GRY LOGICZNE ZAMIAST MATEMATYKI?

          • 20 III 2014. Sam środek gorącego (aura i jutrzejsza wywiadówka) szkolnego dnia W gabinetach gwarno, a zamiast zeszytów  kostki, karty, plansze, kamyki. Gry logiczne zamiast matematyki, angielskiego, historii i geografii???Tak, i to nie tylko z powodu Dnia Wiosny, jak się okazuje.– Dlaczego dzisiaj? – spytali dziennikarze z III B główną organizatorkę spotkania prof. Katarzynę Pazik Kasprowicz.– Od kilku lat właśnie w marcu organizowany jest w naszej szkole Tydzień z Matematyką. W poprzednich latach był to turniej gier logicznych W tym roku postanowiłyśmy z prof. Kamilą Łukasik zaprosić Stowarzyszenie Druga Runda z Wrocławia, żeby to jego przedstawiciele poprowadzili zajęcia.  

             

            – Czego jest więcej w tych nietypowych zajęciach: dydaktyki, czy zabawy?– Cel jest przede wszystkim dydaktyczny: przekonać młodzież do matematyki.– Czy nasi koledzy – pytali dociekliwie wysłannicy redakcji – dostrzegają pozytywy akcji?– Współpraca przebiega sprawnie. Uczniowie integrują się, uczą się wzajemnie, ale przede wszystkim znajdują inny sposób zabawy niż komórka i facebook. Prof. Kamila Łukasik słusznie dodatkowo podkreśla, że logiczne myślenie nie boli. Opinia młodzieży jest pozytywna. Gry logiczne to zabawa, jak powiedziałam, ale zabawa kształcąca, na przykład ucząca współpracy i obmyślania strategii.Klasom trzecim pozostało pogodzić się ze statusem maturzystów, dla których Dzień Wiosny był dniem jak co dzień. No, może niezupełnie, bo nauka zamiast wagarów. Ale czy może być coś piękniejszego na półtora miesiąca przed maturą?(red.)**naszymi specjalnymi wysłannikami byli Wiktoria i Aleksander.

          • WARSZTATY W KRZYŻOWEJ

          • W dniach 12-16 lutego 2014 r. odbyły się w Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży w Krzyżowej kilkudniowe warsztaty, w których uczestniczyli uczniowie naszej szkoły i Międzynarodowej Szkoły im. Nelsona Mandeli w Berlinie. Były one kontynuacją wcześniejszych spotkań w Krzyżowej i Berlinie w 2013 roku. W spotkaniu ze strony polskiej wzięło udział czternaścioro uczniów z I Liceum Ogólnokształcącego wraz z nauczycielem Anną Grużlewską. Ze strony niemieckiej nad projektem pracowało dwanaścioro uczniów i dwóch nauczycieli: wicedyrektor szkoły Brigitte Kather – pomysłodawczyni projektu oraz Bernard Szulc. Warsztaty zrealizowane zostały w ramach projektu obejmującego kwestie historyczne, socjologiczne i obecnej sytuacji na świecie.

             

            Zajęcia prowadzone całkowicie w języku angielskim dotyczyły następujących obszarów tematycznych: historia społeczności żydowskiej w Dzierżoniowie po 1945 r., Polscy Żydzi w Izraelu, przyczyny konfliktu bliskowschodniego, różne spojrzenia na Palestyńczyków i Izraelczyków z perspektywy Niemców i Polaków, możliwości pokojowych rozmów między zwaśnionymi stronami. Ponadto w założeniu leżało kształtowanie postaw tolerancji i dialogu oraz rozwijanie pojęcia tożsamości i identyfikacji. Spotkanie i wspólna praca były tym ciekawsze, iż młodzież z niemieckiej szkoły pochodziła z różnych krajów świata, że wymienię choćby Koreę Południową, Argentynę, Wielką Brytanię, Francję. Byli wśród nich chrześcijanie, muzułmanie, buddyści i żydzi, co czyniło wymianę poglądów szczególnie interesującą. Ważne jednak, że przy dużych różnicach kulturowych potrafili się oni doskonale porozumieć i wspólnie bawić. Opracowane zagadnienia zostały przedstawione na zakończenie tej edycji projektu w postaci prezentacji i wywołały żywą dyskusję.

            Uczestnicy projektu wzięli udział w zwiedzaniu synagogi i cmentarza żydowskiego w Dzierżoniowie oraz Dniu Wielokulturowym organizowanym przez I Liceum Ogólnokształcące, co świetnie wpisywało się w problematykę spotkania. Uczestnicy zapoznali się też z historią Krzyżowej i rodziny von Moltke podczas zwiedzania studyjnego majątku.

            Młodzież nie tylko pracowała, także świetnie się bawiła. O temperaturze spotkania świadczyły serdeczne pożegnania i kontakt na portalach społecznościowych i e-mailowy.

            Przewidziana jest kontynuacja spotkań na jesień 2014 r.