• KONFLIKTY ZAŻEGNANE?

          • 28 marca w sali gimnastycznej naszej szkoły odbyła się debata. Nie byłoby w niej szczególnego, gdyby nie temat, żywo interesujący dwie strony dialogu: ”Porozumienie między rodzicami i nastolatkami – mit czy realna możliwość”. Debatę poprzedził wykład „Nastolatek i jego rodzice w gąszczu kultury masowej”, a spotkanie prowadziły Małgorzata Kramarz, pracownika Fundacji Rozwoju Umiejętności Społecznych „Konsensus” we Wrocławiu, oraz Adrianna Surmiak, pracownik naukowy Wydziału Socjologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Prowadzonym dyskusjom przysłuchiwali się m. in. Janusz Guzdek – starosta dzierżoniowski, Alicja Hromada – dyrektor Wydziału Edukacji i Kultury, Grażyna Wójcik – dyrektor Biura Spraw Obywatelskich oraz Elżbieta Pasek – dyrektor Powiatowego Centrum Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego w Dzierżoniowie. Dyrektor naszego Liceum Grażyna Bajsarowicz była zadowolona z przebiegu tego warsztatowego międzypokoleniowego dyskursu, bo „lepiej rozmawiać, niż stać po dwóch stronach barykady i nie próbować szukać rozwiązania”. Czy debata pozwoli na głębszą refleksję o relacjach międzyludzkich w zmieniającym się zawrotnie świecie? I czy znajdziemy czas na dialog? Czas pokaże.

          • CZAS ROZMÓW

          • 1 kwietnia 2014 roku, godzina 10:00, I Liceum Ogólnokształcące im. Jędrzeja Śniadeckiego w Dzierżoniowie

            Podczas przygotowań do debaty ustaliliśmy, że jej mottem będzie hasło, które przyświecało tegorocznym wyborom do Sejmu Dzieci i Młodzieży: "Młodzi aktywni? Co zrobić, żeby młodzież brała udział w wyborach i w życiu społecznym?”. Postanowiliśmy, że aby uniknąć dominacji jednej opcji politycznej, zaprosimy przedstawicieli różnych partii działających na terenie naszego powiatu oraz działaczy lokalnych samorządów. Liczyliśmy na to, że udział w dyskusji doświadczonych polityków i urzędników pozwoli uświadomić młodzieży, że warto korzystać z przywilejów, jakie daje nam demokracja i że biorąc udział w wyborach, decyduje ona o swojej przyszłości. W ramach przygotowań przeprowadziliśmy również wśród uczniów naszej szkoły ankietę z zapytaniem: "Czy poszedłbyś na najbliższe wybory parlamentarne?".

            Zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie debaty plenarnej, ponieważ chcieliśmy, aby każdy uczestnik był w nią odpowiednio zaangażowany. Ten rodzaj dyskusji pozwala na swobodę wypowiedzi wszystkich zgormadzonych. Między debatę plenarną wplątywała się także tzw. debata oksfordzka – często więc padały liczne kontrargumenty. To sprawiło, że każdy z wielkim zapałem angażował się w rozmowę, a osoby bardziej nieśmiałe, które nie odważyły się zabrać głosu, przyglądały się zdarzeniu z zainteresowaniem.

            Na debatę przybyli:

            przedstawiciele władz lokalnych naszego powiatu:

            – starosta dzierżoniowski – Janusz Guzdek

            – rzecznik Urzędu Miasta Bielawa – Łukasz Masyk

            – radni Powiatu Dzierżoniowskiego – Irena Skibniewska-Kozak i Piotr Łyżwa

            – działacz partyjny naszego rejonu – Adam Domagała

            przedstawiciele grona pedagogicznego naszego liceum:

            -dyrektor I LO – Grażyna Bajsarowicz

            -nauczyciele historii oraz wiedzy o społeczeństwie: panowie Tomasz Roszak i Romuald Wojciechowski

            -wychowawcy klasy filologicznej – panie Anna Grużlewska oraz Beata Dusza

            oraz

            młodzież naszego liceum

            Łącznie 80 osób.

            Obradom przewodniczyli Katarzyna Bałazińska oraz Paweł Panek, którzy także przywitali zaproszonych gości.

            Zorganizowaliśmy 5 stołów, przy których miała odbywać się "burza mózgów". Przy każdym zasiadł jeden przedstawiciel władz lokalnych, jedna osoba z grona pedagogicznego naszej szkoły oraz dwóch uczniów. Na każdą grupę przypadły dwa pytania, na przygotowanie odpowiedzi dyskutanci mieli 15 minut. W tym czasie publiczność obejrzała krótki film dotyczący funkcjonowania Parlamentu Europejskiego, którego obejrzenie pozwalało znaleźć odpowiedzi na zadane później pytania. Najbardziej aktywni dostali nagrodę w postaci oceny z wiedzy o społeczeństwie bądź zachowania. Kontrowersje wokół odpowiedzi budziły żywe emocje…

            Puenta? Podjęcie pewnych działań na rzecz wychowywania młodzieży w duchu obywatelskości i patriotyzmu. Zwiększenie godzin historii w szkołach – tak by uczniowie dostrzegli, że cały XX wiek to walka Polaków o niepodległość i suwerenność państwa polskiego oraz o przywilej wyborczy, którego my dziś nie doceniamy. Urozmaicenie kampanii wyborczych. Zaktywizowanie Młodzieżowej Rady Powiatu Dzierżoniowskiego oraz Młodzieżowej Rady Miasta. Organizacja kampanii profrekwencyjnych. Zachęcanie młodych do wolontariatu. Udział młodzieży w takich akcjach jak Sejm Dzieci i Młodzieży bądź "Młodzi głosują".

            działania na szerszą skalę: nałożenie kar na osoby lekceważące wybory, przedłużenie czasu wyborczego do dwóch dni, możliwość głosowania przez internet, prowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, rozliczanie polityków za niezrealizowane obietnice, prowadzenie kadencyjności posłów, burmistrzów, wójtów i innych urzędników (tak jak w przypadku prezydenta RP – może sprawować ten urząd maksymalnie dwie kadencje).

            A jak było? Obejrzyjcie zdjęcia.

          • GRY LOGICZNE ZAMIAST MATEMATYKI?

          • 20 III 2014. Sam środek gorącego (aura i jutrzejsza wywiadówka) szkolnego dnia W gabinetach gwarno, a zamiast zeszytów  kostki, karty, plansze, kamyki. Gry logiczne zamiast matematyki, angielskiego, historii i geografii???Tak, i to nie tylko z powodu Dnia Wiosny, jak się okazuje.– Dlaczego dzisiaj? – spytali dziennikarze z III B główną organizatorkę spotkania prof. Katarzynę Pazik Kasprowicz.– Od kilku lat właśnie w marcu organizowany jest w naszej szkole Tydzień z Matematyką. W poprzednich latach był to turniej gier logicznych W tym roku postanowiłyśmy z prof. Kamilą Łukasik zaprosić Stowarzyszenie Druga Runda z Wrocławia, żeby to jego przedstawiciele poprowadzili zajęcia.  

             

            – Czego jest więcej w tych nietypowych zajęciach: dydaktyki, czy zabawy?– Cel jest przede wszystkim dydaktyczny: przekonać młodzież do matematyki.– Czy nasi koledzy – pytali dociekliwie wysłannicy redakcji – dostrzegają pozytywy akcji?– Współpraca przebiega sprawnie. Uczniowie integrują się, uczą się wzajemnie, ale przede wszystkim znajdują inny sposób zabawy niż komórka i facebook. Prof. Kamila Łukasik słusznie dodatkowo podkreśla, że logiczne myślenie nie boli. Opinia młodzieży jest pozytywna. Gry logiczne to zabawa, jak powiedziałam, ale zabawa kształcąca, na przykład ucząca współpracy i obmyślania strategii.Klasom trzecim pozostało pogodzić się ze statusem maturzystów, dla których Dzień Wiosny był dniem jak co dzień. No, może niezupełnie, bo nauka zamiast wagarów. Ale czy może być coś piękniejszego na półtora miesiąca przed maturą?(red.)**naszymi specjalnymi wysłannikami byli Wiktoria i Aleksander.

          • WARSZTATY W KRZYŻOWEJ

          • W dniach 12-16 lutego 2014 r. odbyły się w Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży w Krzyżowej kilkudniowe warsztaty, w których uczestniczyli uczniowie naszej szkoły i Międzynarodowej Szkoły im. Nelsona Mandeli w Berlinie. Były one kontynuacją wcześniejszych spotkań w Krzyżowej i Berlinie w 2013 roku. W spotkaniu ze strony polskiej wzięło udział czternaścioro uczniów z I Liceum Ogólnokształcącego wraz z nauczycielem Anną Grużlewską. Ze strony niemieckiej nad projektem pracowało dwanaścioro uczniów i dwóch nauczycieli: wicedyrektor szkoły Brigitte Kather – pomysłodawczyni projektu oraz Bernard Szulc. Warsztaty zrealizowane zostały w ramach projektu obejmującego kwestie historyczne, socjologiczne i obecnej sytuacji na świecie.

             

            Zajęcia prowadzone całkowicie w języku angielskim dotyczyły następujących obszarów tematycznych: historia społeczności żydowskiej w Dzierżoniowie po 1945 r., Polscy Żydzi w Izraelu, przyczyny konfliktu bliskowschodniego, różne spojrzenia na Palestyńczyków i Izraelczyków z perspektywy Niemców i Polaków, możliwości pokojowych rozmów między zwaśnionymi stronami. Ponadto w założeniu leżało kształtowanie postaw tolerancji i dialogu oraz rozwijanie pojęcia tożsamości i identyfikacji. Spotkanie i wspólna praca były tym ciekawsze, iż młodzież z niemieckiej szkoły pochodziła z różnych krajów świata, że wymienię choćby Koreę Południową, Argentynę, Wielką Brytanię, Francję. Byli wśród nich chrześcijanie, muzułmanie, buddyści i żydzi, co czyniło wymianę poglądów szczególnie interesującą. Ważne jednak, że przy dużych różnicach kulturowych potrafili się oni doskonale porozumieć i wspólnie bawić. Opracowane zagadnienia zostały przedstawione na zakończenie tej edycji projektu w postaci prezentacji i wywołały żywą dyskusję.

            Uczestnicy projektu wzięli udział w zwiedzaniu synagogi i cmentarza żydowskiego w Dzierżoniowie oraz Dniu Wielokulturowym organizowanym przez I Liceum Ogólnokształcące, co świetnie wpisywało się w problematykę spotkania. Uczestnicy zapoznali się też z historią Krzyżowej i rodziny von Moltke podczas zwiedzania studyjnego majątku.

            Młodzież nie tylko pracowała, także świetnie się bawiła. O temperaturze spotkania świadczyły serdeczne pożegnania i kontakt na portalach społecznościowych i e-mailowy.

            Przewidziana jest kontynuacja spotkań na jesień 2014 r.

          • PERSPEKTYWY I LO

          • Fundacja Edukacyjna „Perspektywy” potwierdza, że I Liceum Ogólnokształcące im. Jędrzeja Śniadeckiego w Dzierżoniowie znalazło się wśród najlepszych liceów w Polsce sklasyfikowanych w Rankingu Szkół Ponadgimnazjalnych PERSPEKTYWY 2014 i przysługuje mu tytuł „Srebrnej Szkoły 2014”.

            – Co to oznacza dla nas? Jesteśmy jedyną szkołą w powiecie dzierżoniowskim, która znalazła się we wspomnianym rankingu; wzięto pod uwagę najbardziej miarodajne składniki: wyniki z matury z przedmiotów obowiązkowych i matury z przedmiotów dodatkowych oraz olimpiady przedmiotowe – mówi dyrektor Grażyna Bajsarowicz i dodaje:

            – Ostatecznie najważniejszy jest uczeń i zdolność szkoły do wspomagania go w rozwoju uzdolnień, pasji i zainteresowań. Sukcesy mają różne oblicza: naukowe, sportowe czy artystyczne, cieszy więc nas zarówno obecność i zwycięstwo w regionalnym czy krajowym konkursie, jak i znakomita organizacja szkolnych imprez, bo i na jedną, i na drugą wartość w świetle najnowszych wytycznych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego liczą uczelnie, rekrutując kandydatów spośród absolwentów szkół średnich.Zadowolenie nie oznacza, naturalnie, że spoczniemy na laurach. Skoro jesteśmy srebrni, możemy być złoci…– W nowym roku życzę sobie i nauczycielom oraz uczniom takiego samego zapału do pracy, jak w ubiegłym – komentuje fakt pani dyrektor. – Droga do sukcesu? Wspólna praca.

          • Z REGIONEM NA TY

          • Już po raz drugi zorganizowaliśmy Tydzień Regionalny. W ubiegłych tygodniach wszyscy uczniowie klas pierwszych uczestniczyli w zajęciach z geografii, chemii, fizyki oraz historii. Zajęcia te były przeprowadzone w ramach wycieczek, warsztatów, prelekcji oraz lekcji muzealnej. Całe przedsięwzięcie koordynowała prof. Jadwiga Połcik. W piątek 6 grudnia, w pięknie udekorowanej auli odbyło się podsumowanie działań pierwszoklasistów oraz uczniów realizujących geografię w zakresie rozszerzonym, które związane były z owym Tygodniem. Jako pierwszy odbył się konkurs na najlepiej ucharakteryzowaną postać Peruwianki lub Peruwiańczyka. Charakteryzacje oceniało jury, składające się z pani wicedyrektor Grażyny Majchrzak, pana Bolesława Grabowskiego oraz pani Marty Pajchrowskiej. Wszystkie klasy były świetnie przygotowane, było widać ich zaangażowanie oraz pracę, jaką włożyły w przygotowanie stroju oraz zaprezentowanie kultury peruwiańskiej. Jednak zwycięzca może być tylko jeden, a została nim klasa 1b, która w ciekawy sposób zaprezentowała nam peruwiański taniec, legendę o lamie oraz zagrała piękną, peruwiańską melodię Condor Passa. Miejsce drugie zajęła klasa 1a, natomiast na miejscu trzecim znalazła się klasa 1c. Wszystkie zwycięskie klasy otrzymały nagrody, jakimi były peruwiańskie potrawy, oraz oceny celujące i bardzo dobre z przedmiotu wiedzy o kulturze.

             

            Po konkursie odbyły się prezentacje sprawozdań z wycieczek oraz warsztatów. Jako pierwsi wystąpili geografowie z 2 b. Piotrek Milewski przedstawiał „wirtualną wycieczkę po Francji za pomocą programu Google Earth”. Następnie o Dolinie Krzemowej i sposobie myślenia osób z branży komputerowej opowiedział nam Szymon Hryniewicz. Przemek Kucharek zaprezentował sprawozdanie z lekcji muzealnej „Co archeologia mówi o Dzierżoniowie”, którą odbyła klasa 1a. Michał Wuczyński przedstawił zakład produkcyjny Galwanizer pod kątem fizyki, geografii i chemii; odwiedziła go klasa 1b. Patryk Bielski przedstawił efekty prac warsztatowych z geografii oraz nawiązał do najważniejszych zagadnień poruszonych w prelekcji a związanych z zagospodarowaniem przestrzennym Dzierżoniowa. Alicja Dymkowska i Karolina Cellner z 1d były konferansjerkami.

            Ostatnim punktem programu była prelekcja pana Bolesława Grabowskiego – podróżnika, doradcy metodycznego z geografii w Wojewódzkim Ośrodku Metodycznym w Opolu. Prelegent opowiedział nam o Peru oraz Boliwii. W sposób ciekawy przedstawił nam kulturę peruwiańską oraz życie codzienne Peruwiańczyków. Dzięki fotografiom mogliśmy zobaczyć piękno Peru. Pan Bolesław również pokazał nam kilka pamiątek przywiezionych z wyprawy, były to między innymi zabawki z Peru, instrumenty oraz niektóre elementy stroju.

            Ten Mikołajkowy, pełen atrakcji dzień dostarczył pierwszoklasistom wielu wrażeń i znacząco poszerzył wiedzę na temat nieznanej dotąd nam kultury.

             

            Kamila Stanisławska 1a

          • M A T U R A P R Ó B N A?

          • Sprawdzian przed właściwą, czy zbędne zamieszanie w szkole? A może i jedno, i drugie? I czy coś z tego wynika? Czy zawiedzeni zabiorą się do pracy? Czy zadowoleni spoczną na laurach? Czy nastąpi przewartościowanie stosunku do matury, którą można oblać?  Spytaliśmy o to tegorocznych maturzystów. Odpowiedzi padły przed ogłoszeniem wyników. Czy brzmiałyby inaczej po weryfikacji oczekiwań? Każdy sobie odpowie na to pytanie sam. Bo maturę zdajemy oddzielnie. To sprawdzian dorosłości indywidualnej, a nie zbiorowej.  

            A oto, co usłyszeliśmy lub wyczytaliśmy…

            ET: Niektórzy uważają, że matura to trauma. Ale pomyślę o tym na maturze majowej… Generalnie – spokojnie, czekam na wyniki bez jakichś specjalnych emocji. Przysiadłem do nauki, ale tak by nikt nie widział, nawet rodzice. Wyjdzie na to, że jestem genialny!!! Aha, nigdy w życiu nie przeczytałem tylu lektur w tak krótkim czasie! Proszę bez nazwiska!

             

             

            Maciej Wuczyński: Matury próbne zostały ułożone przez wydawnictwo OPERON i „Gazetę Wyborczą”. Pod każdym względem przypominając majowe egzaminy, miały za zadanie przygotować nas do skutecznego i sprawnego podejścia do matury, a także zaprezentować wszystkie potrzebne czynności i formalności z nią związane.

            Podeszliśmy do próbnych egzaminów bardzo poważnie, staraliśmy się opanować emocje, co przy rozwiązywaniu najtrudniejszych zadań było nie lada wyzwaniem. Mimo tego większość z nas podczas rozwiązania testów uświadomiła sobie, jak wiele pracy jeszcze przed nami. Operonowskie matury w założeniu miały pokazać nasze słabe i mocne strony…

            Emil Dudek: Matura próbna jest wg mnie po to, by postraszyć uczniów. Od kolegów ze starszych roczników słyszałem, że próbne matury z reguły są trudniejsze… A korzyści? Jest ich kilka. Najważniejsza to czas na poprawienie stanu swojej wiedzy, mobilizacja. Nie mówiąc już o tym, że uczymy się planować naukę i pisanie egzaminu. Emocje?  Dla niektórych, jak dla mnie, zapewne strach. Jednak znam osoby, które podeszły do egzaminu „bez spiny”*, uważają, że te egzaminy nic nie dają. Z maturami wiąże się też ulga, zwłaszcza gdy ogłoszony wynik jest powyżej naszych oczekiwań. Bywa też tak, że dzięki maturze próbnej decydujemy się nie zdawać jakiegoś przedmiotu na maturze właściwej, dzięki temu poświęcimy więcej czasu przedmiotom, które będziemy zdawać ze względu na przyszłe studia. Dzięki maturze próbnej przygotowujemy się psychicznie do siedzenia w sali, skupienia na pytaniach, podczas gdy komisja patrzy nam na ręce, a czas płynie tak niemiłosiernie…

            Natasza Gulka: Próbna matura, choć nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji, jest mimo wszystko stresująca. Ten stres jest nam jednak potrzebny, dzięki „próbnej” możemy oswoić się z nim i na właściwej maturze będziemy sobie lepiej radzić z emocjami. Analizując, po sprawdzeniu, swoje prace możemy stwierdzić, z jakiej części materiału mamy braki. Oficjalna forma matury pokazuje nam nawet, jak mamy się zachowywać, jak przygotowywać, czyli i pod względem merytorycznym, i formalnym.

             

            Anonimka: Nie przypuszczałam, że pisanie wypracowań jest tak trudne!

            Anonim z Dzierżoniowa: Czy jak się teraz zabiorę do nauki, to nie będzie za późno… (od red.: na naukę nigdy nie jest za późno).

             

            Maja Sobierajska:

            Po co próbna matura? Ma na celu sprawdzenie dotychczasowego poziomu wiedzy uczniów, przygotowanie ich do prawdziwej matury. Dzięki niej uczniowie mogą także poczuć emocje towarzyszące egzaminowi i próbować sobie z nimi radzić. Tyle w teorii. Jak jednak jest w praktyce? Otóż w praktyce próbna matura zdaje się być dla uczniów doświadczeniem przypominającym udział w teleturnieju. Uczniowie-uczestnicy, butni, zuchwali, próbują swoich sił w przeróżnych konkurencjach, od „lania wody” (wypracowanie), po „szczęśliwy traf” (zadania zamknięte). Na ich nieszczęście wszelkie próby wykonania „telefonu do przyjaciela” nie spotykają się z aprobatą komisji.

            Prawda jest taka, że mało który uczeń potraktował próbne matury poważnie. W oczach nauczycieli takie lekceważenie jest skrajnie nieodpowiedzialne. I nie są oni bez racji, lecz z drugiej strony uczniowie mają swoje powody, by tak postępować. Łatwiej jest znieść swoją porażkę ze świadomością, że nic się wcześniej nie zrobiło. Trudniej pogodzić się z klęską poniesioną mimo wszelkich starań. W myśl powiedzenia „im mniej wiesz, tym lepiej śpisz” uczniowie wolą nie wiedzieć, ile nie wiedzą przed maturami i – dobrze się wysypiać. W takiej sytuacji idea próbnych matur, sprawdzanie poziomu wiedzy przeistacza się w sprawdzanie poziomu niewiedzy. Poważny charakter przedsięwzięcia to tylko czcze obietnice. Nic bowiem nie jest w stanie zmusić opieszałych uczniów do nauki przed ostatnim dzwonkiem. I – choć ze wstydem – muszę się pod tym podpisać obiema rękami. Czy takie podejście wyjdzie nam na dobre, okaże się w maju, ale czuć już ogarniającą uczniów panikę. Jest więc nadzieja na poprawę.

             

            *bez spiny – red. domyśla się, że w żargonie uczniowskim znaczy to: bez spięcia, stresu, na luzie.

          • WARSZTATY TERENOWE Z GEOGRAFII

          • WARSZTATY TERENOWE Z GEOGRAFII alternatywa dla zajęć prowadzonych w klasie i efektywne wykorzystanie wiedzy teoretycznej w praktyce. 4 października, pod opieką prof. Jadwigi Połcik uczestniczyliśmy w pomiarach przepływu – znanego i najbliższego względem budynku szkoły – cieku wodnego, czyli rzeki Piławy. Do wykonania pomiarów (Dzierżoniów, ul. Kopernika) potrzebowaliśmy profesjonalnego sprzętu w postaci: taśmy mierniczej, stopera, tyczki geodezyjnej (wykonanej własnoręcznie), pływaków (jednakowej wielkości patyków), kaloszy, podkładek do pisania i papieru milimetrowego.

            Wspólnie zebraliśmy dane, które później posłużyły do obliczeń.

            1. Zmierzyliśmy prędkość przepływu wody Piławy i otrzymaliśmy wynik: 0,3 m/s.
            2. Zmierzyliśmy przekrój mokry, czyli figurę, która powstaje przez wypełnienie koryta rzecznego w przekroju poprzecznym.
            3. W czasie zajęć kameralnych narysowaliśmy przekrój mokry potoku i na jego podstawie obliczyliśmy przepływ Piławy: 0,44 m3/s.

            My, czyli uczniowie realizujący geografię w zakresie rozszerzonym.

            PS. W czasie zajęć panowała badawcza i jednocześnie sympatyczna atmosfera.

            Czekamy na ilustrację przekroju poprzecznego koryta rzecznego… (red.)

          • Dzień Edukacji Narodowej

            • 15 PAŹDZIERNIKA odchodziliśmy w naszej szkole Dzień Edukacji Narodowej. Tradycyjnie, po długiej przerwie odbyło się spotkanie w auli, przygotowane przez klasę IIe i opiekunów: prof. prof. Agnieszkę Ślusarską i Rafała Gryszana. Dyrektor Grażyna Bajsarowicz wyróżniła za pracę i osiągnięcia kilkoro nauczycieli: zastępcę dyrektora Grażynę Majchrzak, Annę Grużlewską, Ewę Chylińska, Annę Szulc-Kwasiuk i Daniela Nowaka. Była to także okazja do uroczystego pożegnania dwóch emerytowanych  nauczycielek – Elżbiety Jach i Jolanty Manieckiej. Kwiaty i życzenia dla pedagogów dopełniły uroczystości. Pozostała nadzieja, że święto edukacji będzie trwać twórczo cały rok…Tego samego dnia odbyła się uroczystość wręczenia nagród Starosty wyróżniającym się w powiecie pedagogom. Z I LO byli to pani Marta Puchała i pan Sebastian Runowicz. Prof. Marta Puchała podzieliła się swoimi uwagami na temat sztuki uczenia, pasji, z jaką można wykonywać ten trudny, ale piękny zawód, i na temat szkoły, która umożliwia realizację siebie w zawodzie każdemu, kto ma taką potrzebę.Uroczystość zakończył recital trzech uczennic z naszego Liceum: Emilii Hamerlik, Karoliny Łopuch i Żanety Kwiatek.(red.)
            • W DNIU WASZEGO ŚWIĘTA każda buzia uśmiechnięta. Czekoladek, kwiatów wiele, takie rarytasy mają tylko nauczyciele. Czternastego października nie straszna Wam nawet termodynamika, ani granulocyt kwasochłonnyczy też ruch na korytarzu jednostronny.  My za to pompeczki robić musimy i się pierwiastków nie boimy. Języki wszystkie znamy i za to Was kochamy. Przedsiębiorcami dobrymi będziemy, jeśli maturę z polskiego napiszemy.  Z historią się uporamy i wyjedziemy na Bahamy, Was ze sobą zabierzmy, jeśli tylko szóstki dostaniemy.  Słoneczka wesołego, nosa nie obdartego, kwiatów co dzień wiele etc. Zdrowia szczęścia, marzeń wiele życzą Wam Wasi Uczniowie.Dzisiejszy dzień zaczęliśmy spóźnionymi życzeniami z okazji Dnia Nauczyciela. W auli zgromadziły się wszystkie klasy oraz goście honorowi, czyli nauczyciele.  Klasa 2e dała z siebie wszystko, by apel się podobał.  Oczywiście nie mogło zabraknąć pojedynku pomiędzy Humanistami i Ścisłowcami.  Walka była zacięta, a pytania zadawane przez prowadzących przeróżne. Ostatecznie wygrała drużyna Ścisłowców. Widownia dopingowała faworytów, było wesoło. Nie zapomniano, również o wystrzałowym (w dosłownym tego słowa znaczeniu) torcie.  Mamy nadzieję, że smakował. Uroczystość zakończyła się hucznym „Sto lat”.Monika Chodasiewicz, klasa 1a

              PS. Tort był pyszny! (red.)

          • KONKURS HISTORYCZNY „ŻYDZI W NASZEJ PAMIĘCI”

          • Uczniowie klas drugich i trzecich naszej szkoły szczególnie zainteresowani historią „naszej małej ojczyzny” wzięli udział w VIII edycji ogólnopolskiego konkursu  historycznego Historia i Życie, która w tym roku nosiła tytuł „Żydzi w naszej pamięci”. Tegoroczny konkurs poświęcony był problematyce tysiącletniego współistnienia społeczności polskiej i żydowskiej. I miał na celu nie tylko poszerzenie wiedzy historycznej uczestników, ale brał pod uwagę ich własny wkład w przywracanie pamięci o lokalnej historii Żydów, ich kulturze i społeczności. Spośród nadesłanych blisko stu prac z całej Polski komisja konkursowa wybrała piętnastu laureatów, wśród których znalazł się Tomasz Mikuła. Jego praca „Żydowski Dzierżoniów”, przygotowana pod kierunkiem mgr Anny Grużlewskiej, została doceniona przez jurorów i nagrodzona.

            W trakcie uroczystej gali, która odbyła się 27września 2013 r. w Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, Tomasz Mikuła z klasy III D odebrał nagrodę za zajęcie II miejsca w tegorocznym konkursie.

            Wielką niespodzianką, oprócz samego wyróżnienia, było wręczenie uczestnikom gali publikacji, która zwierała  wszystkie nagrodzone prace. Dzięki temu Tomasz ma na swoim koncie pierwszą poważną publikację. Uroczystej  gali towarzyszyło zwiedzanie Muzeum Historii Żydów Polskich i warsztaty, które odbyły się na terenie byłego getta.

            Anna Grużlewska

          • WYJAZD DO BERLINA

          • (05-09.09.13r.)

            Wyjazd do Berlina to kontynuacja projektu dotyczącego tematyki żydowskiej, w którym braliśmy udział od kwietnia wraz z międzynarodową szkołą im. Nelsona Mandeli w Berlinie. Współpraca dobiegła końca, ale wspomnienia wciąż pozostają świeże. Do Berlina wyjechało nas sześcioro z klasy II a wraz z opiekunem Anną Grużlewską, dwa dni po rozpoczęciu roku szkolnego.  Spędziliśmy tam kilka cudownych dni. Dzięki istnieniu przedsięwzięcia mieliśmy szansę zobaczyć stolicę Niemiec, zrelaksować się, spotkać się z uczniami poznanymi w kwietniu oraz nowymi osobami.

            Pierwszego dnia spotkaliśmy naszych znajomych w ich szkole, zostaliśmy też po niej oprowadzeni. Uczestniczyliśmy również w lekcjach angielskiego, na których przyglądaliśmy się omawianiu lektury oraz dyskusji na jej temat. Następnie usiedliśmy wraz z resztą uczniów z wymiany w szkolnym klubie, aby porozmawiać o naszym projekcie, który prezentować mieliśmy na szkolnym Festival of Nations. Wieczorem jeden z naszych przyjaciół  – Carmine oraz opiekunowie projektu  –  Bernard i Brygitte zorganizowali dla nas wycieczkę, która zaczęła się na Hohenzollern Platz, wiodła  przez Unter den Linden, Museumsinsel, a skończyła się na spotkaniu… kanclerz Niemiec Angeli Merkel pod jej własnym mieszkaniem.

            Następny dzień również pozostawił niezatarte wspomnienia. Po prezentacji projektu, w którym braliśmy udział, wzięliśmy udział w festynie Festival of Nations, na którym prezentowane były kultury, w których wzrastali uczniowie berlińskiej szkoły. Impreza ta przypominała nieco organizowany w naszej szkole Dzień Wielokulturowy, choć uczniowie wraz z rodzicami przygotowali znacznie więcej stoisk przedstawiających poszczególne państwa. Były tam m.in.: wystawy obrazujące kulturę Indii, Brazylii, Indonezji, Irlandii, Kanady czy Polski. Po zakończeniu imprezy nasi koledzy  – Carmine i Sam zabrali nas do artystycznej części Berlina i Checkpoint Charlie, gdzie zobaczyliśmy niezwykłe graffiti oraz pozostałości po Murze Berlińskim.

            Ostatni dzień spędziliśmy głównie na zwiedzaniu oraz chłonięciu atmosfery Berlina, jego różnorodności i wielokulturowości. Na koniec Bernard zorganizował grilla, na którym musieliśmy się pożegnać z naszymi kolegami i koleżankami z wymiany. Powrót do szkolnej codzienności był trudny, ale zbliżał się nieubłaganie. Pozostało nam tylko zaprosić do Dzierżoniowa grupę z Berlina i czekać na kolejne spotkanie. Nasi znajomi z entuzjazmem przyjęli pomysł wyjazdu do Polski, na razie utrzymujemy kontakt mailowy.

            Natalia Gruda i Małgorzata Kaczmarek, klasa 21

          • NAUKA JEST OBYWATELEM DZIERŻONIOWA

          • … a my OBYWATELAMI NAUKI.

            Jak nimi jednak nie być, skoro przybywa do nas od kilku lat w nietypowej formie – festiwalu, co sugeruje nie tylko spotkanie z intelektem, ale prawdziwą ucztę duchową; wszak po łacinie festivus oznacza: radosny, wesoły, świąteczny. I taki też najczęściej charakter mają wykłady kierowane do młodego odbiorcy: czytelne, opatrzone prezentacjami, dyskretnie przemycające poczucie humoru wykładowców, ich fascynacje daną dziedziną wiedzy i – wcale nie koturnowy język. Szkoda tylko, że tematyka stricte humanistyczna jest rzadko obecna na proponowanych spotkaniach.

            Tym razem nasze Liceum gościło wyjątkowo wielu koryfeuszy wiedzy i to wszelakiej. Bo nauka, proszę państwa, jest studnią bez dna. Gdyby ktoś chciał posiąść jej więcej, proponujemy pofestiwalowy aneks w postaci systematycznej lektury „Świata Nauki” lub przynajmniej „Świata Wiedzy”…

            Bo  W I E D Z I E Ć  – naprawdę warto!

            Naszą naukową obecność w organizowanej imprezie podkreślamy jak zwykle z dumą:

            o przystosowaniach kręgowców do życia w wodzie i świecie stawonogów mówił mgr Daniel Nowak; zabawy z rozumem proponowała mgr Katarzyna Pazik-Kasprowicz, o życiu księżnej Daisy opowiadała mgr Anna Grużlewska, a o konstrukcjach w Geogebrze i niestrasznym Pitagorasie –  mgr Ewa Ptak.

            (red.)

            fot. Katarzyna Bałazińska, klasa 1d

          • NIEMIECCY KOLEDZY Z WIZYTĄ U NAS

          • Sobota 21 dzień września.

            Grupa ochotników jedzie do Wrocławia przywitać niemieckich gości. Potem grill integracyjny u Kasi Radziewicz w Rościszowie.

            W niedzielę organizujemy wycieczkę do Świdnicy, zwiedzamy miejską starówkę oraz Kościół Pokoju. Do Świdnicy znowu trafimy w dwa dni później, by zwiedzić rynek, katedrę, zachwycić się architekturą zabytkowych kamienic w rynku.

            Wtorek jest pod znakiem zamku pieszyckiego, zwanego Śląskim Wersalem. Oprowadza nas pan Edward Kanarek, w roli tłumacza występuje nasza opiekunka prof. Katarzyna Rogowska. Goście są zaskoczeni ogromem pracy włożonej w renowację budowli i wystrojem wnętrz.

            Ważnym punktem pobytu naszych zagranicznych rówieśników jest wycieczka do muzeum obozu koncentracyjnego w Rogoźnicy (Gross-Rosen).

            To szczególna lekcja europejskiej historii.

            Wyjątkowo atrakcyjnie zapowiada się kolejny już dzień naszej „wymiany”: w ratuszu ma się odbyć spotkanie z burmistrzem miasta Markiem  Piorunem. Nasz gospodarz szczegółowo opisuje historię Dzierżoniowa, jego początki i chętnie odpowiada na wszystkie pytania zadane przez uczniów szkoły naszej i niemieckiej.

            Podczas krótkiej wycieczki po Dzierżoniowie pokazaliśmy naszym kolegom piękną panoramę miasta z wieży ratusza, warsztat menniczy, który jest rekonstrukcją XIV-wiecznej Mennicy Miejskiej i znajduje się w  dolnej części wieży dzierżoniowskiego Ratusza. W międzyczasie każdy z uczestników wycieczki otrzymał kartę z pytaniami dotyczącymi Dzierżoniowa, którą należało wypełnić „wspólnymi siłami”.

            Na zwycięzców quizu czekały nagrody… Dzień tradycyjnie zakończył się grillem!

             

            Nie ma „wymiany” bez wizyty w stolicy Dolnego Śląska. Wraz z przewodnikiem zwiedziliśmy Ostrów Tumski: archikatedrę św. Jana Chrzciciela, obejrzeliśmy z zewnątrz pałac arcybiskupi. Zatrzymaliśmy się też pod Kolegiatą Świętego Krzyża i św. Bartłomieja, a później przeszliśmy wspaniałym Mostem Tumskim, zwanym potocznie mostem zakochanych. Udaliśmy się również w okolicę Uniwersytetu Wrocławskiego. Podczas zwiedzania Wrocławia zapoznaliśmy się także z wrocławskimi krasnalami. Następne punkty programu to Plac Solny, Kościół św. Elżbiety, kamieniczki zwane Jasiem i Małgosią i – Rynek.

            W piątek 27 września zakończyła się polska część naszej wspólnej przygody. Zanim jednak pożegnaliśmy naszych nowych przyjaciół, zdążyliśmy pokazać im, jak wyglądają lekcje w polskiej szkole.

            Udział w wymianie to niezapomniane przeżycie.

            Możliwość zetknięcia się z ludźmi na pierwszy rzut oka obcymi pod każdym względem i odnalezienia w nich pokrewnych dusz jest naprawdę bezcenna.

          • Katyń – ocalić do zapomnienia

          • 8 października w naszej szkole w ramach ogólnopolskiego programu Katyń – ocalić do zapomnienia odbyła się wystawa dotycząca zbrodni katyńskiej, której pomysłodawczynią była pani Ludmiła Błażejczyk.

            Towarzyszący wystawie spektakl przygotował wspólnie z uczniami prof. Sebastian Runowicz.

            Wśród gości znaleźli się m. in. przedstawiciele: Zarządu Powiatu, Urzędu Miasta w Dzierżoniowie, Związku Kombatantów oraz Stowarzyszenia Dzieci Wojny.

            Przedstawienie wywołało wiele emocji wśród oglądających. Uroczystość w auli pokazała, że pamiętamy i nie zapomnimy o tym, jak wielką tragedią dla inteligencji polskiej oraz całego narodu była zbrodnia katyńska.

            Kamila Stanisławska, klasa 1a

            K A T Y Ń …

             

            Spektakl zaczyna się już od słowa wstępnego. Mówi się w nim o jednostkowym i zbiorowym wymiarze politycznej zbrodni, o czasie złym, który trwa przed zbrodnią katyńską i po niej. O zafałszowanej historii, którą mamy zapamiętać jako prawdę, i historii nie zapomnianej, nie pogrzebanej z zamordowanymi obywatelami Polski w Charkowie, Miednoje, Bykowni czy Katyniu.

            – Oprawcy unikną kary, podejrzenie padnie na innych, zbrodnia pokryje się kurzem zapomnienia… Tak miało być – mówi dyrektor Grażyna Bajsarowicz. – Ale tak nie jest – dodaje.

            Spektakl przygotowany przez uczniów w ramach „Genialnej Jedynki” jest w swojej konstrukcji dwuwarstwowy: poezja, dramaturgia scen, muzyka stają się w nim interpretacją przeszłości i sposobu pamiętania o niej dzisiaj, natomiast fragmenty filmów dokumentalnych i fabularnego „Katynia” Andrzeja Wajdy, migawki z relacji telewizyjnej po rosyjskiej premierze filmu i przemówienie prezydenta RP Bronisław Komorowskiego wygłoszone w Bykowni są rekonstrukcją i przywołaniem historii, potwierdzeniem narosłych wokół Katynia kontrowersji, próbą szukania odpowiedzi na pytanie o dzieje narodu, któremu „żyć przyszło w kraju nad Wisłą”, jak śpiewa na koniec widowiska Emilia Hamerlik z II d… Młodzi adepci sztuki scenicznej wnikają w materię, z której snuje się opowieść wyjątkowo przekonująco.

            Celowo używam tu słowa „widowisko”: to gatunek zadomowiony już na dobre w kulturze współczesnej, odwołujący się do różnych technik medialnych, swoisty collage dostępnych środków artystycznego wyrazu – ruchu scenicznego, rekwizytu, scenografii, kostiumu, obrazu na telebimie, miksowania dźwięku, wokalu i recytacji, dokumentu i fikcji, dialogu i monodramu. Dzięki niezwykłej dynamice, którą reżyser i opiekun „Genialnej Jedynki” prof. Sebastian Runowicz osiąga stosując (między innymi) skróty w tekstach i zmiany konwencji, opatrując spektakl muzyką, która rytmem punktuje bezlitośnie strzały w scenie mechanicznego wydawania wyroków śmierci czy stopniując reakcje widza od grozy do historycznej refleksji, odbiorca jest w centrum wydarzeń, poddaje się słowom, obrazom, gestom, emocjom.

            Układ krzeseł w scenie finałowej, symbolizujących flagę narodową, pozbawiony patosu, naturalny jest zapowiedzią patriotyzmu pokoju, przebaczenia i pamiętania.

            I to właśnie te wspólne uczucia połączyły zgromadzonych: przedstawicieli pokolenia kombatantów, Kresowian, oficjalnych gości i inspiratorkę wystawy panią Ludmiłę Błażejczyk, która wzruszona dziękowała za możliwość wspólnego z młodzieżą czytania historii.

             (red.)

          • J e s z c z e o E u r o p i e …

          • Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej we Wrocławiu zaprasza uczniów klas zwłaszcza humanistycznych, dziennikarskich, europejskich do udziału w bezpłatnym programie pod hasłem Granice Europy. Program przewiduje

            1.      Debaty w szkołach

            2.      Wykłady i szkolenia w biurze RODM we Wrocławiu

            3.      Cykliczne spotkania z dyplomatami

            4.      Konkurs na najlepszy esej

             Debata w naszej szkole dotyczyć ma następujących zagadnień:

            – Czy Europa ma granice?

            – Czy Azerbejdżan to jeszcze Europa?

            – Czy Wielka Brytania powinna wystąpić z Unii Europejskiej, a Turcja przystąpić?

            – Czy Europa to demokracja?

            – Czy Europa jest chrześcijańska, świecka czy otwarta religijnie?

            Odbędzie się ona 13.11.2013 r.

             

            Wśród wykładów znajdziemy temat:

            Bliski Wschód, czyli konflikt arabsko-żydowski oraz konflikt szyicko-sunnicki

             

            Wśród szkoleń zaś m.in.:

            – Negocjowanie, czyli jak nie kupić kota w worku cz.1 – 2.12.2013 r.

            – Negocjowanie, czyli jak nie kupić kota w worku cz.2 – 2.12.2013 r.

            – Protokół dyplomatyczny, czyli który widelec Milordzie? (szkolenie wyjazdowe do Wrocławia, prowadzący – pracownik MSZ)

            Warsztaty:

            Podejmowanie decyzji w sytuacjach kryzysowych – 23.10.2013 r.

            Uczniowie otrzymają certyfikat uczestnictwa oraz materiały szkoleniowe.

            Inf. Tomasz Roszak

          • ZAKOŃCZENIE ROKU SZKOLNEGO I ROZDANIE ŚWIADECTW MATURALNYCH

          • 28 czerwca o 8.00 odbyło się w naszej szkole uroczyste zakończenie roku szkolnego. Gościem szczególnym był, jak w ubiegłym roku, starosta Janusz Guzdek. To z jego rąk uczniowie otrzymali świadectwa promocyjne i stypendia „Złoty Prymus”; wysokość stypendiów uzależniona jest od osiągnięć i wyników w nauce. Warto podkreślić, że na to powiatowe wyróżnienie zasłużyło aż 25 uczniów naszej placówki. Recepta na sukces? Średnia ocen powyżej 5.0, czyli – systematyczna nauka.

            Wiedzą o tym Dagmara Pompa ze średnią ocen 5.54 i Szymon Urban – 5.56 oraz klasa I c, biologiczno-chemiczna, która uzyskała średnią 4.5 za miniony rok. Klasy od I – III uzyskały w tym roku szkolnym średnią 4.03.

            W wynikach w nauce pomaga wysoka frekwencja – dla całej szkoły ponad 90 %.

               Tego samego dnia, ale dwie godziny później, z rąk dyrektor Grażyny Bajsarowicz tegoroczni maturzyści odebrali świadectwa maturalne.

             Znowu maturę zdaliśmy na 100%!!!

             Najlepiej wypadły języki obce: włoski, angielski, hiszpański i rosyjski, z dużo ponad średnią w województwie dolnośląskim, oraz matematyka, język polski i biologia, zarówno na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym. W języku polskim i matematyce niektórzy z uczniów osiągnęli wynik 100%. Coraz większym zainteresowaniem maturzystów cieszy się także geografia, potwierdzają to dobre wyniki na maturze i liczba zdających ten przedmiot.

            Warto przy okazji wspomnieć o tegorocznych osiągnięciach w konkursach i zawodach, także spoza zakresu szkolnych zajęć. Interesujemy się z sukcesem ekonomią (udział w ogólnopolskim konkursie „Szkolna Gra Komputerowa” i prestiżowym projekcie organizowanym przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów „Jestem Szefową”), sportem – Patrycja Tabisz zdobyła V m. w Mistrzostwach Polski Juniorów i VI m. w zawodach międzynarodowych w jeździectwie, kulturą wokalną – Patrycja Nocuń została finalistką IX edycji Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty, a Urszula Milewska Emilia Hamerlik wyśpiewywały pierwsze lub punktowane miejsca, z Grand Prix włącznie na ogólnopolskich festiwalach piosenek: Ula m.in. w Konkursie Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej, w IX Ogólnopolskim Konkursie Piosenki Osieckiej „Oceany 2013”, a Emilia – w finale Turnieju Poezji Śpiewanej we Włocławku. Wielu utalentowanych uczniów naszej szkoły bierze udział w spotkaniach towarzystw społeczno-oświatowych, uświetniając je niezwykle udanymi recitalami. Piotr Wąsik był bohaterem dwóch wernisaży plastycznych…

            Angażowaliśmy się w akcje charytatywne i wspieraliśmy działania o charakterze patriotycznym, poprzez choćby udział w projekcie TV Wrocław „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”.

            Po tak pracowitym roku szkolnym życzymy wszystkim miłego i skutecznego wypoczynku. Do początku roku zostały tylko  dwa miesiące…!

          • LATO, LATO, LATO CZEKA!

          • Już za parę dni, za dni parę,Weźmiesz plecak swój i gitarę…

             Dokąd pojedziesz? Kiedyś – gdzie oczy poniosą.Dziś planujemy eskapady starannie i z wyprzedzeniem.Europa stoi otworem, a kraje egzotyczne wabią kolorami, odmiennością kulturową, ciepłem i przygodą.Na początek proponujemy dwa miejsca, zaczynające się literą A. Anglię i Azję (tym razem – Wietnam).Może szkolna wycieczka zachęci Was do zwiedzenia Albionu?

            DLACZEGO  ANGLIA?

            20.03.2013r., koło południa,  dwudziestodwuosobowa grupa z naszego liceum z inną, mniej liczną grupą z jednego ze śląskich liceów, wyruszyła w podróż do Wielkiej Brytanii. Przeprawa autobusem przez Europę (Niemcy, Belgia, Francja) trwała dobę, rejs z Dunkierki promem przez Kanał La Manche do Dover – dwie godziny. Po portowym Dover – średniowieczne miasteczko Canterbury, z piękną gotycką katedrą, siedzibą kościoła anglikańskiego. Drugiego dnia wybraliśmy się do Oxfordu. Przeszliśmy się po  High Street, obok Christ Church College, St. John’s College – szkoły, w której studiował Tony Blair. Zobaczyliśmy także Christ Church Meadow, którym szczególnie zafascynowani byli fani Harry’ego Pottera. Widzieliśmy również miejsca, które uwielbiał sam Tolkien – autor kultowego „Władcy Pierścieni”.  Z Oxfordu pojechaliśmy do Windsor. Tam zwiedziliśmy ulubioną rezydencję królowej Elżbiety II. Tam również dopisało nam szczęście – królowa była w tym czasie w zamku!23 marca zwiedzaliśmy Londyn. Obeszliśmy Galerię Narodową (Van Gogh, Rubens…). Odwiedziliśmy także słynne Muzeum Brytyjskie, gdzie mogliśmy podziwiać  m.in. kopię Dyskobola, którego oryginał, dłuta Myrona, niestety się nie zachował. Posłuchaliśmy także ludzi przemawiających w Hyde Parku. Widzieliśmy Piccadily Circus; w czasie wolnym mogliśmy go wykorzystać np. na dokładne przyjrzenie się China Town. Po mieście podróżowaliśmy słynnym na całym świecie londyńskim metrem.Czwartego dnia wycieczki zwiedziliśmy m.in. Muzeum Historii NaturalnejCentrum Nauki, w którym mogliśmy dowiedzieć się np. jak po angielsku brzmią dobrze znane nam z lekcji reguły fizyczne. Przeszliśmy się po White Hall leżącym tuż przy siedzibie Premiera – Downing Street, widzieliśmy także słynny Big Ben. Poszliśmy na zakupy na Oxford Street, gdzie najgęściej okupowany był, oczywiście, Primark.W poniedziałek, ostatniego dnia wycieczki, chętni wybrali się do Muzeum Madame  Tussaud’s, pozostali mieli czas wolny.  Zobaczyliśmy Tower, a nasz wspaniały przewodnik opowiedział historię tego więzienia. Przeszliśmy także nad Tamizą mostem, na którym jeszcze niedawno wisiały olimpijskie koła.  Zobaczyliśmy londyńskie drapacze chmur z bliska. Po spacerze brzegiem rzeki dotarliśmy do galerii sztuki nowoczesnej Tate Modern.  Wieczorem wsiedliśmy w autobus i wyruszyliśmy z powrotem do domu.W Polsce byliśmy wczesnym wieczorem dnia następnego. Zmęczeni, ale bardzo zadowoleni. Nauka połączona z doskonałą zabawą to z pewnością najlepszy sposób na rozwój. Wiedza zdobyta podczas wycieczki z pewnością przyda nam się niejednokrotnie, o rozwiniętych chociaż trochę umiejętnościach językowych nie wspominając.Monika Kupis

          • DZIEŃ JAPOŃSKI

          • Pokaz walki kendo, prezentacja sztuki ikebana i drzewek bonsai, występ grupy taekwondo, wykłady oraz kuchnia japońska…4 czerwca w I Liceum Ogólnokształcącym w Dzierżoniowie odbył się Japoński Dzień Dziecka, podczas którego mogliśmy wysłuchać wykładów prowadzonych przez pasjonatów kultury japońskiej – uczniów naszej szkoły oraz zaproszonych gości. Tematem imprezy było życie codzienne, szkoła, obchody Dnia Dziecka, japońskie wynalazki oraz bardziej lub mniej znane w Europie zwyczaje Japończyków.We wtorkowe przedpołudnie mury I LO wypełniły się smakami, zapachami i obrazami prosto z kraju kwitnącej wiśni. Jako pierwsza swój wykład na temat kultury japońskiej zaprezentowała Aleksandra Kowalczyk, uczennica I klasy. Następnie poznaliśmy tajniki hodowli drzewek bonsai, a mówił o nich zaproszony na spotkanie Grzegorz Wołek – znawca techniki bonsai. Przedstawiciele Wrocławskiego Stowarzyszenia Kendo zademonstrowali nam szermierkę japońskich samurajów. Kolejna prezentacja dotyczyła mniej lub bardziej znanych Europejczykom japońskich wynalazków; jej autorką była uczennica I LO Barbara Maciątek. Ostatnim i efektownym punktem Dnia był pokaz grupy Sportowego Klubu Taekwon-Do Tiger, trenowanej przez Damiana Jagodnickiego Sebastiana Maniaka.