Czy fotografia jest sztuką, czy sztukę udaje? Czy utrwalając, kreuje, czy – co najwyżej – kadruje ułamek rzeczywistości wybrany jako przedmiot zainteresowania? Pytania warto sobie zadać, choćby z tego powodu, że fotografia amatorska przeżywa swój renesans. Winne jest owemu rozkwitowi postmodernistyczne społeczeństwo i rozpowszechniona cyfrowa metoda rejestracji obrazu. Winne są oczekiwania użytkowników portali społecznościowych i głód akceptacji (czyt. lajków).
Dlatego spotkanie z innym rozumieniem roli fotografii zaskakuje nas. Zwłaszcza że już nie tylko o typowe naśladownictwo mistrzów chodzi, ale takie szukanie inspiracji w sztuce, które pozwoliłoby na jej zupełne przetworzenie: parafrazę, pastisz, aluzję czy żart, ale uzyskiwane inną metodą twórczą. Ktoś powie: kultura od zarania prowadzi nieustający dialog z samą sobą. Sztuka lubi siebie cytować (np. S. Dali). A jednak – jak nazwać fotografię, na której modele wcielają się w postaci ze znanych obrazów albo wyręczają na plakatach postaci filmowe? Nie dotarłam do terminu, który nazywałby ten rodzaj inspiracji czy efekt takich zabiegów, choć sama idea żywych obrazów jest stara jak świat. Ale fotografia jest wciąż sztuką współczesną…
A jednak znalezienie się w holu Biblioteki Publicznej w Dzierżoniowie (I piętro), gdzie prezentowana jest wystawa Moniki, mimo tej terminologicznej niewiedzy, sprawia widzowi przyjemność. Prócz podziwu dla urody fotografii, której nie można się oprzeć, respektu dla niezbędnej u autorki zdjęć cierpliwości i staranności w budowaniu (kopiowaniu?) obrazów, ustawianiu postaci czy szukaniu rekwizytów, redakcja ma brawa dla twórczyni za – autoironię. Mops zamiast szkaradnego pieska z obrazu Vermeera czy włożenie między nazwiska odtwórców głównych ról nazwisk pozujących nauczycieli i kolegów ze szkoły – ujmujące! A przy okazji – ze względu na miejsce ekspozycji – rozmowa obrazów w królestwie słowa.
Dla porządku: inspiracje malarstwem były ozdobą ubiegłorocznego kalendarza szkolnego, zaś inspiracje plakatami filmowymi są zawartością tegorocznego. Udane połączenie sztuki fotografii z pragmatyzmem. I przyjemność z posiadania tej sztuki stosowanej, jak powiedziałaby pewnie modernista.
(red.)
Nota do wystawy
M O N I K A N A G Ł Y
I N S P I R A C J E
Wystawa fotograficzna
Autorka – uczennica klasy maturalnej I Liceum Ogólnokształcącego w Dzierżoniowie
„Aparat fotograficzny? Przedłużenie oka i umysłu. Dzięki fotografii można uchwycić piękno ukryte w najprostszych a zarazem niepowtarzalnych pierwiastkach natury”.
Laureatka Międzynarodowego Konkursu Fotograficznego „Dzieła mistrzów inspiracją współczesnej fotografii” oraz Międzynarodowego Konkursu Fotograficznego „Matematyka w Obiektywie”, konkursu fotograficznego „Moja gmina, mój powiat” i „Balony nad Dzierżoniowem”
Finalistka Ogólnopolskiego Konkursu Fotograficznego FOT-ON „Energia”
Wystawy: „Z obiektywem w świat", "Problemy społeczne XXI wieku"
Autorka zdjęć do kalendarzy I Liceum Ogólnokształcącego inspirowanych działami wielkich mistrzów malarstwa europejskiego i plakatami filmowymi